Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Skolim pojawił się w studiu "Faktu", gdzie początkowo rozmowa toczyła się w spokojnym, świątecznym klimacie. Artysta mówił o domowych tradycjach, rodzinie oraz intensywnych przygotowaniach do "Sylwestrowej Mocy Przebojów". Szybko jednak temat zszedł na kulisy show-biznesu i jego znacznie mniej przyjemną stronę. Zaczęły się pytania o Zenka Martyniuka i jego relację z synem Danielem. Okazuje się, że w tym temacie Skolim ma sporo do powiedzenia.
Zobacz też: Pierwszy dzień świąt zamienił się w koszmar! Daniel Martyniuk znowu atakuje
Rodzinny koszmar Martyniuków trwa! Skolim komentuje poczynania Daniela
W ostatnich miesiącach Daniel Martyniuk znów znalazł się w centrum skandalu. Głośne nagrania publikowane w mediach społecznościowych, publiczne pretensje wobec rodziców oraz wcześniejsze incydenty, jak awaryjne lądowanie samolotu po locie z Hiszpanii, sprawiły, że nazwisko Martyniuków ponownie trafiło na czołówki portali. Co ciekawe, mimo kolejnych kontrowersji wizerunek Zenka Martyniuka pozostaje niemal nienaruszony.
Zobacz też: Tuż przed Wigilią Daniel Martyniuk znów uderza we własne dziecko. I w rodziców. Jakie będą święta?
Zdaniem Skolima to efekt świadomego odcięcia się od konfliktowego syna. Dodał też, że każdy rodzic w podobnej sytuacji przeżywa ogromny ciężar emocjonalny, nawet jeśli nie pokazuje tych emocji publicznie.
Bardzo słusznie zauważyłeś, że to wyprawia jego syn, a nie on. Wiesz, czasem trudno to rozdzielić. Możesz się wstydzić za ojca, za mamę, za brata. Wiadomo, że może ci w głębi duszy być przykro, natomiast myślę, że każdy z nas członkom naszych rodzin i przyjaciołom życzy jak najlepiej, także nikt z nas nie chciałby takiej sytuacji - powiedział Skolim w "Fakcie".
Zobacz też: Młody Martyniuk nie odpuszcza ojcu nawet w święta. Wyśmiał go i zwyzywał. "Ty discopolowcu! Nara typie"
Zobacz naszą galerię: Rodzinny koszmar Martyniuków trwa! Skolim komentuje poczynania Daniela