Śmierć Stanisława Sojki to wstrząs dla fanów i środowiska muzycznego. Artysta jeszcze niedawno miał wystąpić na festiwalu w Sopocie, a jego nazwisko widniało na plakacie obok największych gwiazd. Niestety, los zdecydował inaczej. Wspomnienia o nim przepełnione są emocjami i wzruszeniem. Halina Frąckowiak, która znała Sojkę przez dekady, w rozmowach z mediami podkreślała, że odszedł nie tylko wybitny muzyk, ale także wspaniały człowiek.
Zobacz też: Monika Olejnik wspomina Stanisława Sojkę. Wzruszające!
Halina Frąckowiak wspomina Stanisława Sojkę
Halina Frąckowiak zwróciła uwagę, że Sojka był nie tylko genialnym muzykiem, ale także człowiekiem. Jej słowa najlepiej oddają to, jak był postrzegany Sojka, nie tylko jako wykonawca ponadczasowych przebojów, ale też jako człowiek, który swoją obecnością zmieniał otoczenie. Sojka był jednym z tych, którzy łączyli pokolenia, inspirując młodszych twórców.
Zobacz też: Stanisław Sojka nie żyje. Do sieci wyciekło ostatnie nagranie artysty
To właśnie ta harmonia pomiędzy życiem prywatnym a scenicznym sprawiała, że Sojka stał się kimś więcej niż tylko artystą. W swoich piosenkach opowiadał o miłości, nadziei i tolerancji, a w codziennych relacjach żył zgodnie z tymi samymi wartościami. Halina Frąckowiak przypomniała, że jego wyjątkowość polegała na tym, że był taki sam na scenie i poza nią.
Myślę, że pozostanie w pamięci... jako wspaniały artysta, ale pozostanie też w naszej pamięci jako człowiek wyjątkowy. Nie tylko, że był miłym i sympatycznym człowiekiem, ale też dlatego jakie niósł w sobie wartości, jakiego miał ducha ludzkiego - powiedziała Frąckowiak w rozmowie z dziennikarzami "DDTVN".
Zobacz też: Nagle przerwano festiwal w Sopocie. Później przyszły tragiczne wieści! Legendarny polski artysta nie żyje
Zobacz naszą galerię: Stanisław Sojka nie żyje. Halina Frąckowiak: "Niósł w sobie wartości"