- Kasia Cichopek na ślubie z Maciejem Kurzajewskim trzymała bukiet z białych kalii.
- W tradycji to kwiat o kontrowersyjnej symbolice – dla jednych elegancki, dla innych żałobny.
- W dniu o numerologicznej wibracji 8, uznawanej za szczęśliwą i trwałą, Cichopek udowodniła, że przesądy można łamać z klasą.
Kalie w ślubnym bukiecie Katarzyny Cichopek
Zamiast klasycznych róż, piwonii czy frezji, Kasia Cichopek postawiła na kalie – kwiaty o charakterystycznym, smukłym kształcie i eleganckiej prostocie. Ich biała barwa idealnie współgrała z kreacją panny młodej, tworząc wrażenie harmonii, czystości i nowoczesnego szyku. To wybór, który świetnie wpisuje się w światowe trendy – kalia od lat króluje w minimalistycznych bukietach ślubnych.
Ale nie da się ukryć – ten kwiat budzi emocje. W tradycji i przesądach kalia uchodziła za kwiat żałobny, często pojawiający się na pogrzebach. Właśnie dlatego wielu uważa, że nie powinna towarzyszyć pannie młodej w dniu ślubu. Dla jednych to symbol elegancji, dla innych – pechowy znak.
Cichopek walczy z przesądami?
Aktorka najwyraźniej nie przejmuje się przesądami. Jej wybór można odczytać jako manifest kobiecej siły i indywidualności – świadomy gest kobiety, która sama decyduje o tym, co przynosi jej szczęście. Kalie w jej dłoniach nie symbolizowały smutku, lecz czystość uczuć i duchową dojrzałość, a w połączeniu z elegancką bielą całej stylizacji stworzyły wyjątkowo spójny obraz.
Współczesna florystyka ślubna zresztą coraz częściej sięga po kalie – właśnie dlatego, że są piękne w swojej prostocie i dumnie odróżniają się od tradycyjnych bukietów. To wybór kobiet, które cenią klasę i minimalizm.
Liczby po stronie szczęścia
Numerolodzy zgodnie twierdzą, że data ślubu Cichopek i Kurzajewskiego – 25 października 2025 roku – ma wibrację liczby 8, a ta symbolizuje siłę, trwałość i sukces budowany wspólnie. To liczba par, które potrafią łączyć uczucie z rozsądkiem i wzajemnym wsparciem. W tym świetle wybór Cichopek nabiera dodatkowego znaczenia – bo choć kalie uchodzą za ryzykowne, ta para potrafi zamieniać ryzyko w harmonię.
Suknia ślubna Katarzyny Cichopek
Minimalistyczny bukiet z kalii doskonale pasował do nowoczesnej, białej sukni z asymetrycznym wiązaniem i głębokim dekoltem. Całość dopełniły rozpuszczone włosy i subtelny makijaż – efekt był naturalny, lekki, ale pełen klasy. Widać, że Cichopek i Kurzajewski postawili na spójność – wszystko tego dnia było przemyślane, od wystroju po detale.
Nie każdy zdecydowałby się na tak kontrowersyjny wybór, ale Cichopek udowodniła, że moda i symbolika to kwestia interpretacji. W jej przypadku kalie stały się nie zapowiedzią pecha, lecz symbolem nowego początku i wiary w siebie. A to, w dniu ślubu, brzmi jak najlepszy możliwy omen.
Zobacz: Kasia Cichopek znów jest mężatką! Posypały się komentarze gwiazd