- Maja Bohosiewicz, mimo bycia faworytką bukmacherów, nie zachwyciła jurorów w ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami"
- Jurorzy skrytykowali jej tango, zarzucając jej brak napięcia i pasywność na parkiecie.
- Po krytyce Maja Bohosiewicz wraz z innymi uczestnikami i ekipą "Tańca z Gwiazdami" udała się na nocną imprezę z okazji 20-lecia programu, gdzie bawiła się do 3 nad ranem.
- Aktorka wyraziła w mediach społecznościowych swoje rozczarowanie ocenami, ale podkreśliła, że dobra zabawa na after party zrekompensowała jej trudny dzień.
Maja Bohosiewicz zrugana w "Tańcu z Gwiazdami"
Maja Bohosiewcz na parkiecie programu "Taniec z Gwiazdami" wygląda kapitalnie, ale - zdaniem jurorów - znakomita prezencja nie do końca idzie w parze z umiejętnościami tanecznymi. W trakcie jubileuszowego odcinka "TzG', który odbył się w niedzielę, 28 października, występ aktorki i bizneswoman - delikatnie mówiąc - nie został najlepiej oceniony przez jurorów. Można wręcz odnieść wrażenie, że Maja Bohosiewicz została zrugana! Szczególnie przez Ewę Kasprzyk. Słynna aktorka nie gryzła się w język.
To tango było letnie. Możecie mnie wybuczeć. Ale Maju, zabrakło mi, że byłaś przylepiona i pasywna. Może to jest dzisiaj taki dzień
- oceniła Ewa Kasprzyk. Rafał Maserak także nie był zachwycony tym, co zobaczył na parkiecie.
Drugie tango w tym odcinku i całkiem inna historia, inny klimat. Brakowało mi napięcia troszkę. Ogień się tlił, nie było takiego pazura
- ocenił. Po rudze od jurorów przyszła pora pora na relaks. Maja Bohosiewicz wraz z innymi uczestnikami i członkami ekipy programu "Taniec z Gwiazdami" udała się na nocną imprezę. A tam już humory dopisywały wszystkim (gorące sceny z afer party prezentujemy tutaj).
Maja Bohosiewicz o swoim występie w programie "Taniec z Gwiazdami" i o nocnej imprezie
Po imprezie Maja Bohosiewicz zamieściła w mediach społecznościowych pełen emocji wpis, w którym odniosła do tego, co działo się w ostatnim odcinku programu "Taniec z Gwiazdami", i do nocnej imprezy. Kulisy zabawy robią wrażenie. - Wczorajszy dzień był niezmiernie trudny, a zaraz zakończył się najlepsza imprezą na świecie. Ni cholery tego tanga nie chciałam, bałam się, ale słyszałam, że wyglądam w nim najlepiej do tej pory. Ocena - mierny. Trudne to jest stać tam w tych jedwabiach, koronkach, full glam z oceną - "ale sukienka ładna". Cała ta zabawa staje się nagle bardzo poważna i personalna. Stoisz przed jury, które nie znajduje w twoim tańcu nic ładnego oprócz garderoby, a tobie wydaje się, że poszło petardunia - wyznała z goryczą aktorka.
Jednak bardziej zimne ognie, smutne, wbite w ciastko które tliły się 5 sekund. Na szczęście po wszystkich byliśmy zaproszeni na after party z okazji 20-lecia i tam wytańczeni do 3:00 nad ranem, z najlepszymi ludźmi, z piękną energią - i myślę sobie … TO WŁAŚNIE MIAŁA BYĆ TA ENERGIA co na tej imprezie. To miała być ta radość i ta Bomba
- dodała Maja Bohosiewicz.
W galerii prezentujemy zdjęcia Mai Bohosiewicz