"Taniec z Gwiazdami". Maja Bohosiewicz zdradza kulisy nocnej imprezy. Przedtem została zrugana!

2025-09-30 11:35

Maja Bohosiewicz przed startem jesiennej edycji programu "Taniec z Gwiazdami" była faworytką bukmacherów do zgarnięcia Kryształowej Kuli. Na razie jednak na parkiecie furory nie robi. Świetnie za to bawiła się na nocnej imprezie po ostatnim, jubileuszowym odcinku. Maja Bohosiewicz zdradza kulisy "afterka". Dobrego nastroju nie zakłóciło nawet to, że wcześniej została zrugana.

  • Maja Bohosiewicz, mimo bycia faworytką bukmacherów, nie zachwyciła jurorów w ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami"
  • Jurorzy skrytykowali jej tango, zarzucając jej brak napięcia i pasywność na parkiecie.
  • Po krytyce Maja Bohosiewicz wraz z innymi uczestnikami i ekipą "Tańca z Gwiazdami" udała się na nocną imprezę z okazji 20-lecia programu, gdzie bawiła się do 3 nad ranem.
  • Aktorka wyraziła w mediach społecznościowych swoje rozczarowanie ocenami, ale podkreśliła, że dobra zabawa na after party zrekompensowała jej trudny dzień.

Maja Bohosiewicz zrugana w "Tańcu z Gwiazdami"

Maja Bohosiewcz na parkiecie programu "Taniec z Gwiazdami" wygląda kapitalnie, ale - zdaniem jurorów - znakomita prezencja nie do końca idzie w parze z umiejętnościami tanecznymi. W trakcie jubileuszowego odcinka "TzG', który odbył się w niedzielę, 28 października, występ aktorki i bizneswoman - delikatnie mówiąc - nie został najlepiej oceniony przez jurorów. Można wręcz odnieść wrażenie, że Maja Bohosiewicz została zrugana! Szczególnie przez Ewę Kasprzyk. Słynna aktorka nie gryzła się w język. 

Mąż Mai Bohosiewicz instruuje ją w sprawach łóżkowych?! Intymna wiadomość ujrzała światło dzienne. Żenujące?

To tango było letnie. Możecie mnie wybuczeć. Ale Maju, zabrakło mi, że byłaś przylepiona i pasywna. Może to jest dzisiaj taki dzień

- oceniła Ewa Kasprzyk. Rafał Maserak także nie był zachwycony tym, co zobaczył na parkiecie.

Drugie tango w tym odcinku i całkiem inna historia, inny klimat. Brakowało mi napięcia troszkę. Ogień się tlił, nie było takiego pazura

- ocenił. Po rudze od jurorów przyszła pora pora na relaks. Maja Bohosiewicz wraz z innymi uczestnikami i członkami ekipy programu "Taniec z Gwiazdami" udała się na nocną imprezę. A tam już humory dopisywały wszystkim (gorące sceny z afer party prezentujemy tutaj). 

Maja Bohosiewicz o swoim występie w programie "Taniec z Gwiazdami" i o nocnej imprezie

Po imprezie Maja Bohosiewicz zamieściła w mediach społecznościowych pełen emocji wpis, w którym odniosła do tego, co działo się w ostatnim odcinku programu "Taniec z Gwiazdami", i do nocnej imprezy. Kulisy zabawy robią wrażenie. - Wczorajszy dzień był niezmiernie trudny, a zaraz zakończył się najlepsza imprezą na świecie. Ni cholery tego tanga nie chciałam, bałam się, ale słyszałam, że wyglądam w nim najlepiej do tej pory. Ocena - mierny. Trudne to jest stać tam w tych jedwabiach, koronkach, full glam z oceną - "ale sukienka ładna". Cała ta zabawa staje się nagle bardzo poważna i personalna. Stoisz przed jury, które nie znajduje w twoim tańcu nic ładnego oprócz garderoby, a tobie wydaje się, że poszło petardunia - wyznała z goryczą aktorka.

Jednak bardziej zimne ognie, smutne, wbite w ciastko które tliły się 5 sekund. Na szczęście po wszystkich byliśmy zaproszeni na after party z okazji 20-lecia i tam wytańczeni do 3:00 nad ranem, z najlepszymi ludźmi, z piękną energią - i myślę sobie … TO WŁAŚNIE MIAŁA BYĆ TA ENERGIA co na tej imprezie. To miała być ta radość i ta Bomba

- dodała Maja Bohosiewicz. 

W galerii prezentujemy zdjęcia Mai Bohosiewicz

Sonda
Co będziecie oglądać w niedzielne wieczory?
Super Express Google News
Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke wygrali "Taniec z gwiazdami"! Oto pełne wyniki finału 16. edycji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki