Anna Komorowska od lat robi w swoje imieniny niezapomniane imprezy. Tradycyjnie odbywają się w ogrodzie ich domu w Budzie Ruskiej, w otoczeniu zieleni i kwiatów. Na zewnątrz ustawiane są altany, a pod nimi ustawiane są stoły. Goście zaś siedzą na eleganckich krzesłach obleczonych w biały materiał, co nadaje imprezie uroczystego charakteru.
Stoły wręcz uginają się od potraw na ciepło i przekąsek na zimno. W tym roku goście byłej pary prezydenckiej mogli spróbować między innymi jesiotra z Czarnej Hańczy czy łososia na zimno. Dla osób, które nie przepadają za rybami, podano kurczaka w miodzie. Nie zabrakło także napojów do wyboru, a wśród nich znalazły się między innymi nalewki przygotowane przez gospodarzy. Anna i Bronisław Komorowscy zadbali, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik, a gościom niczego nie zabrakło! Mają w tym dużą wprawę biorąc pod uwagę, że huczne obchody imienin byłej pierwszej damy to już ich niepisana tradycja.
Szok, w jakich okolicznościach Komorowski oświadczył się przyszłej żonie. Chyba nikt nigdy na to nie wpadł!
Sama Anna Komorowska dostała mnóstwo prezentów i kwiatów. Widać, że doskonale bawiła się na swoim święcie! Na imieninach pojawili się ich przyjaciele ze świata polityki, ale nie tylko. Pod stołem swoje miejsce znalazł nawet ukochany psiak byłej pary prezydenckiej, który co jakiś czas dostawał smakowite kąski od swojego pana.
Oczywiście, nie mogło zabraknąć serdecznych uścisków, śmiechu i długich rozmów. To bez wątpienia doskonała okazja, by spotkać się w szerszym gronie i spokojnie pogadać o codziennych sprawach. Jak widać, wcale nie trzeba drogich restauracji, by świetnie spędzić czas ze swoimi przyjaciółmi!
W naszej galerii zobaczysz, jak Anna Komorowska świętowała swoje imieniny: