To dlatego Cristiano Ronaldo nie pojawił się na pogrzebie Diogo Joty i jego brata. Znamy powód
Uroczystości pogrzebowe Diogo Joty i jego młodszego brata Andre Silvy odbyły się w ich rodzinnym Gondomar – mieście mieszczącym się w obszarze metropolitalnym Porto. Na ich ostatnie pożegnanie przybyły setki fanów, rodzina oraz wielu kolegów z boiska – czy to z Liverpoolu, w którym grał Diogo Jota, czy reprezentacji Portugalii. W ostatniej drodze zmarłym tragicznie braciom towarzyszyli m.in. Joao Cancelo i Ruben Neves, którzy jeszcze kilkanaście godzin wcześniej występowali na Klubowych Mistrzostwach Świata. Wśród żałobników zabrakło jednak Crisitano Ronaldo, który występował z Jotą w reprezentacji Portugalii. Wielu fanów zadawało sobie pytanie, czemu jeden z najlepszych zawodników w historii piłki nożnej, który obecnie nie bierze udziału w żadnych rozgrywkach ze swoim Al-Nassr, nie pojawił się na pogrzebie kolegi z reprezentacji. Szybko pojawiło się wyjaśnienie.
Pogrzeb Diogo Joty. Gwiazdy przyleciały na ostatnie pożegnanie prosto z meczów! Wzruszające sceny
Do możliwych powodów, dla których Ronaldo nie pojawił się w Gondomar, dotarł brytyjski dziennik „The Mirror”. Anglicy sugerują, że kapitan reprezentacji Portugalii podjął tę decyzję bardzo świadomie – nie chciał swoją obecnością „przyćmić” tego niezwykle bolesnego wydarzenia. Patrząc na to, jak dużym zainteresowaniem cieszy się 40-letni piłkarz w swoim kraju, nietrudno zrozumieć takie podejście – jego pojawienie się na pogrzebie Diogo Joty i Andre Silvy mogłoby odciągnąć uwagę wielu kibiców od tego, co najważniejsze było w tym dniu, czyli pożegnaniu tragicznie zmarłych braci. Wielu kibiców w komentarzach również wyraża zrozumienie wobec kapitana reprezentacji Portugalii.
Tyle zostało z samochodu Diogo Joty. Wstrząsające obrazki