Karol Nawrocki wprost o walce we freak-fightach! Nie pozostawił miejsca na domysły

2025-08-20 11:45

Karol Nawrocki od kilkunastu dni piastuje urząd prezydenta Polski. Nie jest żadną tajemnicą, że głowa państwa jest mocno związana ze sportem – w przeszłości Nawrocki trenował boks, jest także zadeklarowanym kibicem Lechii Gdańsk. Właśnie ze sportową przeszłością wiąże się pytanie, jakie usłyszał jeszcze przed objęciem urzędu prezydenta – czy wziąłby udział we freak-fightowej walce. Odpowiedź udzielona wówczas przez Nawrockiego jest jednoznaczna.

Karol Nawrocki

i

Autor: PAWEL DABROWSKI / SUPER EXPRESS Karol Nawrocki (fot. archiwum)

Nawrocki zapytany o freak-fighty. Jeszcze zanim został prezydentem jasno zadeklarował

Karol Nawrocki dość niespodziewanie został prezydentem Polski – przed wyborami mało kto dawał mu realne szanse na pokonanie Rafała Trzaskowskiego. Ostatecznie kandydat wspierany przez PiS wygrał, choć różnica głosów była naprawdę mała. Wybory zakończyły się na początku czerwca, ale zaprzysiężenie Karola Nawrockiego miało miejsce dopiero na początku sierpnia, więc nowa głowa państwa dopiero wdraża się w swoje obowiązki. Nie ma się co dziwić, że prezydent budzi duże zainteresowanie, ale jest ono stosunkowo duże także w środowisku sportowym, z powodu przeszłości Nawrockiego, który w młodości trenował boks. Jeszcze zanim został prezydentem, pojawił się temat nawet... występu we freak-fightach. Ale już wówczas Nawrocki stanowczo sprzeciwił się takiemu pomysłowi.

Wielki Bu opowiedział o przeszłości Karola Nawrockiego! Wyłożył karty na stół

Karol Nawrocki jeszcze jako prezes IPN został zapytany o ewentualny występ we freak-fightach. Pytanie być może o tyle zasadne, że freakowe federacje potrafią przyciągnąć do siebie już takie postacie ze świata sportu, jak Tomasz Adamek, Roberto Soldić, Michał Materla czy (patrząc poza sporty walki) Piotr Lisek, Zbigniew Bartman czy Tomasz Hajto. Wejście w świat polityczny byłoby z pewnością czymś interesującym dla widzów, ale sięgnięcie po Nawrockiego było niemożliwe jeszcze przed jego prezydenturą.

Karol Nawrocki z zaskakującą deklaracją w sprawie meczów. Taki ma plan. Nie chodzi tylko o Lechię Gdańsk

Bogdan Rymanowski w programie „Rymanowski Live” w trakcie kampanii prezydenckiej zapytał Nawrockiego o ewentualny występ na gali freak-fightowej. – No nie. Jestem poważnym urzędnikiem, doktorem. Ja przede wszystkim jestem historykiem, urzędnikiem państwa polskiego – mówił wówczas 42-latek. Nie skusiły go nawet ewentualne wielkie pieniądze – Ja nie jestem zbyt materialnie ustosunkowany. To, że można zarobić setki tysięcy czy miliony tłukąc się w Fame MMA, to nie dla mnie – podkreślił Nawrocki.

TOMASZ ADAMEK O PREZYDENCIE NAWROCKIM: "POKAŻĘ MU..." | SZCZERZE O LEGENDZIE SPORTU short
Super Sport SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki