Były szef MSZ Litwy Gabrielius Landsbergis: Putin może zaatakować za 3-5 lat, a jeśli wybuchnie szersza wojna, to do 2035 roku
Kolejny polityk ostrzega przed możliwością rozszerzenia się wojny na Ukrainie na naszą część Europy. "Jeśli wybuchnie wojna, to prawdopodobnie przed 2035 rokiem” - powiedział w opublikowanej we wtorek rozmowie z „Sueddeutsche Zeitung” były szef MSZ Litwy Gabrielius Landsbergis. Jak dodał, największe szanse na atak Władimira Putina będą za trzy do pięciu lat. Landsbergis uważa tak, ponieważ jego zdaniem jest to „okienko, w którego okresie Putin może podjąć decyzję”. Później Europa będzie już zbyt przygotowana militarnie na taką ewentualność „dzięki niemieckim i polskim inwestycjom oraz krajom Europy Północnej i Bałtom, którzy nadrabiają zaległości”. „Jeśli rzeczywiście zainwestują pół biliona euro (...), to powstanie realna siła militarna. To może działać odstraszająco. Niemcy są rdzeniem europejskiej struktury obronnej. Zwłaszcza jeśli Amerykanie się wycofają” - przekonuje do zbrojeń litewski polityk.
ZOBACZ TEŻ: Dowódca NATO uważa, że w 2027 roku grozi nam wojna. "Dwa kraje zaatakują"
Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego: głównym celem Rosji jest gotowość do wojny z NATO do 2030 roku
To nie pierwszy wysoko postawiony urzędnik, który mówi, że grozi nam wojna z Rosją. Tydzień temu wypowiedział się na ten temat szef ukraińskiego wywiadu wojskowego. Jak stwierdził Kyryło Budanow w wywiadzie dla dziennikarki Natalii Moseichuk, głównym celem Rosji jest gotowość na wypadek wojny z NATO do 2030 roku. Zdaniem Budanowa Kreml przeznaczył na zbrojenia 1,1 biliona dolarów, a rosyjski plan zakłada wydanie większej części tych środków do 2030 roku, zaś resztę do 2036. „Najważniejszym celem określonym w tym dokumencie strategicznym jest przygotowanie Federacji Rosyjskiej do wojny z NATO do 2030 roku. Właśnie na to ukierunkowane są wszystkie te działania i ten budżet. Większość środków ma zostać wydana do 2030 roku, a następnie wydatki będą stopniowo zmniejszane” - powiedział Budanow.
Naczelny dowódca sił NATO w Europie uważa, że w 2027 roku Unia Europejska może być zagrożona wojną
Już w 2027 roku Unia Europejska może być zagrożona wojną - stwierdził podczas konferencji obronnej w niemieckim Wiesbaden gen. Alexus Grynkewich. Jego zdaniem za półtora roku Chiny mogą zaatakować Tajwan, ale wcześniej uzgodnić ten ruch z Władimirem Putinem, by on w tym samym momencie napadł na Europę. Jeśli przywódca Chin Xi Jinping zdecyduje się na atak na Tajwan, to „prawdopodobnie skoordynuje ją z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, co stwarza możliwość globalnego konfliktu” - ocenił Grynkewich, cytowany przez "Bild". "Dla mnie to oznacza, że obie te rzeczy mogą się wydarzyć w tym samym czasie. Będziemy potrzebować każdej sztuki uzbrojenia, sprzętu i amunicji, które możemy zdobyć, aby być gotowym" - dodał. Bardzo podobną opinię wygłosił kilka dni wcześniej szef NATO Mark Rutte. „Nie bądźmy naiwni w tej kwestii. Gdyby Xi Jinping zaatakował Tajwan, najpierw zadzwoniłby do swojego młodszego partnera w tym wszystkim, Władimira Władimirowicza Putina, który mieszka w Moskwie, i powiedział: 'Hej, zamierzam to zrobić i potrzebuję, żebyś to zrobił, żeby byli zajęci w Europie atkami na terytorium NATO'” - mówił Rutte w rozmowie z "The New York Times".