Tajemnicze słowa z Iranu: „Dzisiaj wieczorem wydarzy się wielka niespodzianka – taka, którą świat zapamięta na wieki”
Trwa wymiana ognia między Izraelem a Iranem, obie strony wygrażają sobie coraz ostrzej. Wczoraj, 17 czerwca wieczorem padły tajemnicze groźby ze strony Iranu, ale chyba nie zostały ostatecznie spełnione lub może ich realizację przełożono na później. „W imię szlachetnego Hajdara rozpoczyna się bitwa. Nie okażemy syjonistom litości” - zapowiadał irański przywódca duchowy Ali Chamenei, a irańska telewizja państwowa przekazała tajemnicze groźby Teheranu, mówiąc o "niespodziance, którą świat będzie pamiętał przez stulecia". Tak, jakby Iran szykował jakiś wyjątkowo silny atak na Izrael. Mocne słowa wypowiadał wcześniej pod adresem Iranu Donald Trump, wzywając do "ewakuacji Teheranu". Potem groził bezpośrednio przywódcy ajatollahów: Dokładnie wiemy, gdzie ukrywa się tak zwany „Najwyższy Przywódca". Jest łatwym celem, ale jest tam bezpieczny — nie zamierzamy go zabić, przynajmniej na razie. Ale nie chcemy, żeby pociski były wystrzeliwane w cywilów ani amerykańskich żołnierzy. Nasza cierpliwość się kończy” - napisał prezydent USA na Truth Social.
Iran grozi "niespodzianką", Izrael twierdzi, że niebawem wygra wojnę
Przedstawiciele armii Izraela powiadomili dziennikarzy, że cele rozpętanej przez nich wojny na Bliskim Wschodzie zostaną osiągnięte w ciągu tygodnia, najdalej dwóch. Przypomnijmy, że celem jest całkowite zniszczenie irańskiego programu nuklearnego. Teheran utrzymuje, że jego program nuklearny wcale nie jest wojskowy, tylko ma służyć celom cywilnym. CNN cytował wczoraj cztery osoby związane z wywiadem USA, które potwierdziły anonimowo, że nic nie wskazuje na to, by Iran aktywnie dążył do budowy broni nuklearnej, a nawet gdyby zaczął, to miałby przed sobą kilka lat dalszych prac. Ale Izrael utrzymuje, że Mossad ma zupełnie inne informacje, a Donald Trump powtarza: "Iran nie może mieć broni nuklearnej".