Pszczyna: Śmierć 30-latki w ciąży

i

Autor: kaz Śmierć Izabeli z Pszczyny. Wzruszający list córeczki. "Nie mogę uwierzyć, że umarłaś"

Śmierć Izabeli z Pszczyny. List jej córeczki doprawdzi cię do łez. "Nie mogę uwierzyć, że umarłaś"

2021-11-17 22:20

Rodzina i bliscy Izabeli wciąż nie mogą pogodzić się z jej nagłym odejściem. Kobieta miała przed sobą całe życie. Była oddaną żoną i kochającą matką 9-latki. Dziewczynka napisała wzruszający list do swojej zmarłej mamy. Łzy same się cisną do oczu...

Śmierć Izabeli z Pszczyny wstrząsnęła Polską. 30-letnia fryzjerka zmarła w szpitalu w wyniku wstrząsu septycznego. Była w 22. tygodniu ciąży. Najpierw zmarło jej dziecko, potem ona sama... Kobieta osierociła dziewięcioletnią córeczkę Maję, którą teraz będzie musiał samotnie wychować mąż Izy - Grzegorz.

Czytaj także: Śmierć Izabeli z Pszczyny. Szpital sfałszował dokumentację medyczną 30-latki? [UWAGA! TVN]

Reporterzy programu "UWAGA!" wrócili do sprawy Izabeli z Pszczyny. W środowym reportażu rozmawiali z bliskimi kobiety. - Wciąż nie mogę uwierzyć, że ona nie żyje. Z każdym dniem jest coraz gorzej - mówiła matka 30-latki. Wszyscy wspominają ją jako bardzo rodzinną - swojego męża poznała w wieku 14 lat. Izabela osierociła 9-letnią córeczkę. Mąż kobiety nie zgodził się na rozmowę przed kamerą "UWAGI!". Przekazał natomiast list, jaki do swojej zmarłej mamy napisała ich córka:

Kocham Cię mamusiu, nie mogę uwierzyć, że umarłaś. Zawsze będę o Tobie pamiętać, zawsze będę Cię kochać, nigdy Ciebie nie zapomnę.”

Sonda
Czy okoliczności śmierci 30-latki z Pszczyny powinny zostać wyjaśnione?
Grób Izy z Pszczyny tonie w zniczach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki