Na opublikowanym w internecie filmie widać, jak kilkuletnia dziewczynka rzuca kotem do basenu z piłkami i obraca nim, trzymając za tylne łapy. Jej matka nie tylko nie reaguje, ale nawet żartuje z tej sytuacji.
Po nagłośnieniu sprawy Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt Help Animals natychmiast zgłosiło incydent na policję. Funkcjonariusze, wspólnie z weterynarzem i obrońcami zwierząt, pojawili się w domu rodziny, by zabezpieczyć zwierzę.
Zobacz: Dziewczynka rzucała kotem, matka nagrywała! Interweniowała policja
Zwierzę trafiło do schroniska, gdzie przeszło pierwszą obdukcję weterynaryjną. Lekarze stwierdzili, że kot jest obolały, ale nie odniósł poważnych obrażeń. Znaleziono jednak na nim ślady starego kleju oraz miejsca, w których sierść została wycięta nożyczkami.
Matka z zarzutami, ale teraz sama otrzymuje groźby
Matka dziecka usłyszała zarzuty znęcania się nad zwierzęciem, jednak sprawa przybrała nowy obrót. Po publikacji filmiku w sieci na kobietę i jej rodzinę spadła fala hejtu, a w mediach społecznościowych pojawiły się groźby.
– Policja została powiadomiona o groźbach wobec kobiety oraz dziecka. Dotyczą one pozbawienia życia oraz zdrowia. Aktualnie wyjaśniamy okoliczności tego zgłoszenia – mówi w rozmowie z Radiem ESKA Ewa Golińska-Jurasz z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.
Rodzina pod opieką MOPS-u, apel o spokój
Skala nienawiści wobec kobiety i jej dziecka jest tak duża, że lokalne władze i służby wystosowały apele o zaprzestanie agresywnych komentarzy. Rodzina została objęta opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
To zdarzenie pokazuje, jak łatwo internetowy lincz wymyka się spod kontroli, zamieniając się w realne zagrożenie. Policja prowadzi śledztwo zarówno w sprawie znęcania się nad zwierzęciem, jak i kierowanych gróźb.