To, co wydarzyło się w sobotni wieczór, 4 stycznia na ul. Połtawskiej w Koszalinie, wstrząsnęło mieszkańcami. Nikt nie spodziewał się, że w raczej spokojnej okolicy może dojść do takiej zbrodni. Śmiertelnie raniony nożem został 32-letni Artur C., mieszkaniec Białogardu. Podejrzani w tej sprawie 21-letnia kobieta i 29-letni obywatel Albanii i Grecji zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. We wtorek, 7 grudnia odbyło się posiedzenie aresztowe i zapadła decyzja co do dalszych losów obojga.
Policja zatrzymała w tej sprawie dwie osoby: 21-letnią Martynę K. i 29-letniego Haralampusa T. - obywatela Albanii i Grecji. Oboje usłyszeli już zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu w celu zabójstwa.
Według nieoficjalnych informacji motywem zbrodni mogły być nieuregulowane zobowiązania finansowe pomiędzy 21-latką i zamordowanym 32-latkiem. 29-latek miał przyjechać do mieszkania, w którym znajdowali się mężczyzna i kobieta, doszło do awantury, co skończyło się zabójstwem
Zarówno kobieta jak i mężczyzna nie przyznali się do zarzucanych im czynów, a podczas przesłuchania wzajemnie się obciążali.
Koszmar małego dziecka. Ojczym wykąpał 8-letniego chłopca we wrzątku!
Ciało zamordowanego Artura C. zostało przekazane do sekcji zwłok.
We wtorek, 7 stycznia, sąd podjął decyzję w sprawie obojga podejrzanych. Haralampus T. spędzi w areszcie co najmniej najbliższe trzy miesiące. Natomiast wobec Martyny K. zastosowano dozór policyjny.
Za zabójstwo może im grozić nawet kara dożywotniego więzienia.