Polonistka z Krakowa rozprawiła się z dziełem Mickiewicza. Doprowadza mnie do furii

i

Autor: PourquoiPas/cc0/pixabay zdjęcie ilustracyjne

Lista lektur

Polonistka z Krakowa rozprawiła się z dziełem Mickiewicza. "Doprowadza mnie do furii"

2024-03-29 5:10

Lista lektur szkolnych od zawsze wzbudza emocje wśród uczniów i nauczycieli języka polskiego. Głos w tej sprawie w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zabrała też polonistka z Krakowa Małgorzata Niemczyńska. Zdaniem emerytowanej nauczycielki lista lektur jest przeładowana i znajdują się na niej pozycje, które niewiele wnoszą do życia współczesnego człowieka. Dostało się zwłaszcza "Dziadom" Adama Mickiewicza.

Kraków. Polonistka o Konradzie z "Dziadów": "Doprowadza uczniów do furii. Mnie też"

Zmiana na stanowisku ministra edukacji zazwyczaj pociąga za sobą zmianę na liście lektur obowiązkowych, czyli książek które muszą znać uczniowie na poszczególnych etapach edukacji. Wygląda na to, że obecna ministra Barbara Nowacka również ma swoje uwagi do listy lektur szkolnych. W rozmowie z "Super Expressem" szefowa resortu edukacji stwierdziła, że na liście lektur brakuje współczesnych autorów. W tym kontekście wymieniła noblistkę Olgę Tokarczuk

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" swoje zdanie na temat listy lektur wyraziła polonistka Małgorzata Niemczyńska. Emerytowana nauczycielka zaproponowała, by lista lektur obejmowała tylko jedną pozycję krajową i jedną zagraniczną z każdej epoki literackiej. Inne dzieła powinny być natomiast omawiane fragmentaryczne. 

Nie trzeba czytać wcale "Dziadów", czy "Pana Tadeusza" w całości. Obecnie katujemy tymi utworami młodzież. Konrad z III części " Dziadów" jest najbardziej nielubianym w szkole bohaterem literackim. ‘Kochanek ojczyzny’ uczniów doprowadza do furii, mnie zresztą też. Dlaczego mamy się delektować gościem, który kompletnie niczego nie osiągnął, pokłócił się z Panem Bogiem, by mu udowodnić, że jest równie dobry jak Stwórca, siedzi zamknięty w więzieniu i domaga się, by oddać mu rządy nad światem. Naprawdę, to jest przejaw skrajnej megalomanii. Co dobrego dla Polski wyniknęło z takiego bohatera? - wyjaśnia w rozmowie z "GW" Małgorzata Niemczyńska. Poniżej dalsza część artykułu.

Lektury na maturę z polskiego 2024. Te książki lepiej znać!

Lista lektur szkolnych. Których książek brakuje?

Zdaniem Małgorzaty Niemczyńskiej z listy lektur usunięto wartościowe pozycje, które akurat uczniowie powinni znać. Doświadczona nauczycielka do spisu lektur dodałaby więcej książek napisanych przez zagranicznych autorów.  

Przysiadłam nad nim przez jeden wieczór i też co nieco do niego wrzuciłam, a co nieco wyrzuciłam. Bo niektórych ruchów kompletnie nie rozumiem. Na przykład "Odprawę posłów greckich" usunięto z podstawy w liceum i dano do rozszerzenia. Ja bym ją w podstawie zostawiła jako reprezentatywny polski utwór, w którym jest rzadkość nad rzadkościami. A mianowicie przedstawiony jest w niej ideał człowieka obdarzonego odwagą cywilną, który potrafi być patriotą podczas pokoju. U nas o takich rzeczach nie za bardzo jest mowa, bo my tylko w kółko swoją krew serdeczną przelewamy. Być może dobrze byłoby, żeby taki bohater literacki znalazł się w obowiązkowych lekturach. Wyrzucam bezdusznie z rozszerzenia "Poetykę" Arystotelesa, bo uczniowie, co mówię z bólem, którzy często nie rozróżniają dobrze liryki, epiki i dramatu, raczej niekoniecznie wiele skorzystają na tej lekturze. Lepiej, żeby przeczytali kawałek Marka Aureliusza i na tym przykładzie zobaczyli, na czym polega tolerancyjny stosunek do drugiego człowieka, czego do dziś warto się nauczyć od stoików. Kocham "Gargantuę i Pantagruela", ale czytanie tego we fragmentach nie ma sensu. Fragmenty "Boskiej komedii" Dantego przerzuciłabym do podstawy, już choćby w ramach zwracania Europy młodym Polakom. Dałabym sobie spokój z utworami poetyckimi romantycznej literatury europejskiej i wierszami angielskich poetów jezior. Twórcy listy lektur chcą poetów jezior, bo to takie przyjemne przecież, ale "Giaura" Byrona nie ma już nigdzie. To, że pewien model bohatera ukształtował się właśnie dzięki Byronowi, jest według nich w ogóle nieważne. Na pewno znalazłby większe uznanie, gdyby walczył o wolność Polski, a nie jakiejś Grecji. No cóż, nie zdążył. "Nie-Boska komedia" jest w rozszerzeniu. Dla mnie powinna być w podstawie, bo ważnym tematem wędrującym przez literaturę jest dialog człowieka z Bogiem. To powinno być jednym z tych zagadnień, które należy śledzić od Starego Testamentu do dzisiejszego dnia. Na otwarcie literatury realizmu chciałabym zobaczyć "Ojca Goriot", który jest teraz wśród lektur do wyboru w rozszerzeniu. To studium demoralizacji młodego inteligentnego człowieka w społeczeństwie kochającym pieniądze. Nic z tego nie uległo dezaktualizacji. Bardzo mnie boli nieobecność "Medalionów" Nałkowskiej już choćby z powodu wstrząsającego moralnie motta. Widziałabym je jako lekturę prowadzącą obok "Dżumy" Alberta Camusa. A z literatury drugiej połowy XX wieku "Tango" Mrożka i "Wizytę starszej pani" Durrenmatta. Oba dramaty utrzymane w konwencji groteski są jednak przenikliwymi moralitetami, choć elegancko unikają moralizatorstwa - powiedziała "Gazecie Wyborczej" polonistka z Krakowa.

Quiz. Makbet Williama Shakespeare’a - jaka to epoka? Sprawdź czy potrzebne ci streszczenie lektury

Pytanie 1 z 10
Makbet Williama Shakespeare’a to:
Wypadek w Mszanie Górnej. Michał B. i Szymon M. Spłonęli żywcem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki