Koronawirus w Polsce

i

Autor: DOMIN / archiwum se.pl

Koronawirus: Na Warmii i Mazurach nic sobie nie robią z epidemii!

2020-03-27 13:27

Każdego dnia warmińsko-mazurscy policjanci informują o kolejnych przypadkach łamania kwarantanny lub bezmyślnego ignorowania obostrzeń o gromadzeniu się. Najnowsze przykłady skrajnej nieodpowiedzialności miały miejsce w Ełku i Giżycku.

Ełk: Obrażał policjantów, bo zwrócili mu uwagę

W czwartek (26 marca) wieczorem policjanci zauważyli trzech pijanych mężczyzn, którzy razem szli ulicą, a następnie weszli na teren stacji paliw, żeby zrobić zakupy.

Policjanci zwrócili im uwagę i poinformowali o obowiązującym zakazie przemieszczania się w grupach liczących więcej niż dwie osoby oraz zobowiązali do zachowania zgodnego z prawem.

Ostrzeżenie nie podziałało na wszystkich. Jeden z mężczyzn niestety lekceważył przepisy bezpieczeństwa związane z ograniczaniem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Nie chciał również zastosować się do poleceń policjantów związanych z prawidłowym przemieszczaniem się.

Przez cały czas był bardzo pobudzony, zachowywał się agresywnie, używał słów wulgarnych, a także nie chciał podać swoich danych osobowych. Ponadto wyzywał policjantów i naruszył ich nietykalność cielesną.

500 zł mandatu

Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do 3 lat.

36-latek został również ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł na naruszenie przepisów Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie ogłoszenia na obszarze RP stanu epidemii. Dodatkowo policjanci ukarali go mandatem karnym w wysokości 600 zł za niepodanie danych osobowych i używanie słów wulgarnych.

WAŻNY polityk chory na COVID-19! Lekceważył zarazę! Koronawirus w Polsce [RELACJA NA ŻYWO]

Giżycko: Złamał kwarantannę, bo nie miał pieniędzy

To nie jedyny przypadek skrajnej nieodpowiedzialności w woj. warmińsko-mazurskim w ostatnim czasie. Również w czwartek dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Giżycku otrzymał zgłoszenie, że mężczyzna mieszkający przy jednej z ulic na terenie miasta, nie stosuje się do zaleceń i opuszcza miejsce izolacji.

Jak ustalili funkcjonariusze, 35-latek wrócił dzień wcześniej z zagranicy i był widziany jak opuszcza mieszkanie. Mężczyzna przyznał się, że opuścił miejsce kwarantanny, gdyż musiał iść do kantoru wymienić pieniądze. W trakcie interwencji 35-latek znajdował się pod działaniem alkoholu i w lekceważący sposób odnosił się do powagi sytuacji.

Kwarantanna domowa z powodu koronawirusa: zasady

Posłuchaj, co koronawirus robi z płucami człowieka.To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami
Express Biedrzyckiej - Borys Budka (Super Raport)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki