Wisła WYLEJE?! Woda powyżej stanów alarmowych – poziom ciągle rośnie. Lodołamacze w akcji

i

Autor: Pixabay/Tama66

Płock. Wisła WYLEJE?! Woda powyżej stanów alarmowych. Lodołamacze w akcji [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]

2021-02-22 15:09

Niepokojące informacje hydrologiczne z Mazowsza! Wisła wyleje? Ryzyko wezbrania jest coraz większe. Woda jest powyżej stanów alarmowych, a jej poziom ciągle rośnie. W niedzielę na Zbiorniku Włocławskim znów pracowały lodołamacze. W poniedziałek znów wypłyną na wody zbiornika. Sytuacja hydrologiczna w Polsce jest niepokojąca.

Znów wzrósł nieco poziom Wisły w Wyszogrodzie, w Kępie Polskiej i w Płocku. Poniżej, na Zbiorniku Włocławskim, pracowały w niedzielę lodołamacze, które kontynuowały rozbijanie zatoru lodowego na rzece, w rejonie Woli Brwileńskiej. Akcja ma być prowadzona także w poniedziałek.

Czytaj też: Płock. 90. rocznica objawień św. Faustyny Kowalskiej. Papież Franciszek pamięta o Jezusie Miłosiernym

Stan wody Wisły w Płocku o godz. 12.00 dn. 22.02.2021:

Borowiczki – 385 cm (stan ostrzegawczy 315 cm, stan alarmowy 345 cm)

Grabówka – 361 cm (stan ostrzegawczy 275 cm, stan alarmowy 340 cm)

Brama przeciwpowodziowa port Radziwie – 352 cm (stan ostrzegawczy 207 cm, stan alarmowy 237 cm)

Nabrzeże PKN – 770 cm (stan ostrzegawczy 670 cm, stan alarmowy 700 cm)

Wyszogród - 601 cm (stan alarmowy 550 cm)

Kępa Polska - 513 cm (stan alarmowy 500 cm)

Czytaj też: Pułtusk: Jan Lityński szedł do Narwi, żeby ratować psa, i ZNIKNĄŁ. Szukają go m.in. policjanci z Płocka

Aktualizacja godz. 7.00

- (...) Na wysokości Woli Brwileńskiej lodołamacze kruszą zator lodowy o długości około 7 km. Spławiana jest także połamana kra ze stopnia we Włocławku. Dzisiaj do akcji lodołamania na zbiorniku włączone zostaną dwie jednostki, które dotrą z Gdańska - przekazują Wody Polskie.

Czytaj też: Płock. Alarm powodziowy na Wiśle. Awaria lodołamacza!

Zaniepokojony sytuacją na Wiśle prezydent Płocka Andrzej Nowakowski poinformował, że urząd miasta zamówił ekspertyzę dotyczącą przebiegu zjawisk lodowych i zagrożenia zatorowego w rejonie Płocka, którą przygotowuje prof. dr hab. Bogusław Pawłowski z UMK w Toruniu. Dzięki lodołamacze mają szybciej dostać się do miasta, bo na razie posuwają się w tempie 1-2 km na dobę.

- (...) Już wykonane zostały badania miąższości warstw lodu w wybranych przekrojach poprzecznych koryta Wisły. Wyniki tych prac w zakresie struktury i stopnia wypełnienia koryta lodem na granicy miasta z Popłacinem przekażemy jutro (22 lutego) Wodom Polskim, aby usprawnić prace lodołamaczy w tym rejonie - napisał na swoim profilu facebookowym Nowakowski.

Zobacz też: Płock. Przepłynęły na krze całe miasto! Służby nie były w stanie pomóc [WIDEO]

Płock. Wisła WYLEJE?! Woda powyżej stanów alarmowych. Lodołamacze w akcji [ZDJĘCIA)

Na razie sytuacja na Wiśle w powiecie płockim w zasadzie nie ulega zmianie i jest w miarę stabilna. W ciągu dnia nie wydarzyło się nic niepokojącego – powiedział w niedzielę wieczorem PAP kierownik biura spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w starostwie płockim, Piotr Jakubowski.

Czytaj też:

Jak podały Wody Polskie, w niedzielę od godz. 7.00 kontynuowana była akcja lodołamania na Dolnej Odrze i Środkowej Wiśle. – Jutro lodołamacze w godzinach porannych ponownie wyruszą do pracy – przekazano w komunikacie.

Wcześniej Wody Polskie informowały, że w niedzielę dzięki dobrym warunkom hydrologicznym, rozpoczęto zrzut kry ze stopnia wodnego Włocławek, a na samym Zbiorniku Włocławskim pracuje osiem lodołamaczy, w tym cześć bezpośrednio przy rozbijaniu zatoru lodowego o długości ok. 7 km – czoło tego zatoru znajduje się na wysokości Woli Brwileńskiej niedaleko Płocka, gdzie lodołamacze dopłynęły po raz pierwszy jeszcze w piątek.

Według danych Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Płocku poziom Wisły w niedzielę wieczorem wynosił tam na poszczególnych wodowskazach: Grabówka 354 cm (stan alarmowy 340 cm), Borowiczki – 381 cm (stan alarmowy 345), brama przeciwpowodziowa w porcie Radziwie, w lewobrzeżnej części miasta – 350 cm (stan alarmowy 237), a na nabrzeżu PKN Orlen – 770 cm (stan alarmowy 700). Oznacza to, wobec danych z niedzieli rano, że na trzech wodowskazach przybyło tam 2 do 3 cm wody, a na jednym stan nie uległ zmianie.

W Płocku wciąż obowiązuje ogłoszony 8 lutego alarm przeciwpowodziowy. Został wówczas wprowadzony z uwagi na zator lodowy na Wiśle poniżej miasta – w miejscowości Popłacin – blokujący swobodny przepływ wody i powodujący przybór rzeki. Utrzymany jest też alarm przeciwpowodziowy ogłoszony 10 lutego w siedmiu położonych nad Wisłą gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Słupno, Bodzanów, Nowy Duninów i Słubice.

Trwająca obecnie akcja lodołamania na Zbiorniku Włocławskim ruszyła tydzień temu, w sobotę, i była kontynuowana w niedzielę, następnie w poniedziałek została przerwana z uwagi na warunki pogodowe, po czym wznowiono ją w środę. Jak informowały ostatnio Wody Polskie, akcja lodołamania w środkowym biegu Wisły może potrwać kilka tygodni – po rozbiciu zatoru lodowego w Woli Brwileńskiej lodołamacze płynęłyby w górę Wisły, w kierunku Płocka.

Potężne tłumy na ulicach Warszawy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki