Jak przekazał asp. Adam Wojciński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Wrześni, „ewakuacja osób z rejonu zagrożonego prowadzona jest z uwagi na wydobycie i przetransportowanie ujawnionych dwóch granatów F1, artyleryjskiego pocisku odłamkowego kal. 75 mm, dwóch zapalników oraz amunicji strzeleckiej kal. 9 mm”.
Informacje o niewybuchach służby otrzymały już w środę, 5 listopada. Teren został wówczas zabezpieczony, a budynek szkoły przy ul. Batorego zamknięto dzień później – w czwartek. W piątek rano rozpoczęła się ewakuacja okolicznych mieszkańców.
Zobacz: Tragedia w Poznaniu! W mieszkaniu znaleziono zwłoki ojca i syna
Zgodnie z komunikatem lokalnych władz, swoje domy musieli opuścić lokatorzy budynków przy ul. Piastów (numery od 1 do 4) oraz przy ul. Batorego (numery 6, 8, 9, 12 i 13). Ewakuacja miała zakończyć się do godziny 8:30.
Pełnomocnik ds. wojskowych i obrony cywilnej w Urzędzie Miasta i Gminy we Wrześni, Piotr Zdunowski, w rozmowie z PAP poinformował, że mieszkańcy zostali wcześniej dokładnie poinformowani o zagrożeniu.
– Dotarliśmy do wszystkich mieszkańców, wręczyliśmy im ulotki. Zebraliśmy też informacje o osobach, które będą dzisiaj same się ewakuowały, oraz o osobach, które my będziemy przewozili do wrzesińskiego Ośrodka Kultury, tam mają zabezpieczone miejsce. Zbieraliśmy także informacje o osobach, które będą wymagały przewiezienia służbami medycznymi, czyli osoby chore, leżące i będą one zabezpieczone w ośrodku zdrowia – powiedział.
Po godz. 11, burmistrz podziękował za zaangażowanie i współpracę, które umożliwiły sprawne przeprowadzenie akcji saperskiej i ewakuacji w obrębie ul. Batorego 8 we Wrześni.
- Przypomnijmy, że mieszkańcy mogą już bezpiecznie wracać do swoich domów - przekazał w mediach społecznościowych Urząd Miasta we Wrześni i dodał, że szczególne podziękowania kierowane są do mieszkańców ewakuowanych lokali za zdyscyplinowanie oraz bardzo dobrą współpracę ze służbami.