Franciszkanin z Bytomia molestował ministrantów? Czasami nie wytrzymuję tego bólu od środka

i

Autor: SHUTTERSTOCK (3), grafika RN Franciszkanin z Bytomia molestował ministrantów? "Czasami nie wytrzymuję tego bólu od środka"

Zakonnik z Bytomia gwałcił ministrantów, ale nie ma w nim skruchy. "Nie wytrzymuję tego bólu"

Zakonnik z Bytomia gwałcił ministrantów w podziemiach kościoła? Według prokuratury, franciszkanin przez lata wykorzystywał chłopców, kilku z nich ma za sobą próby samobójcze. Jedną z ofiar jest niepełnosprawny Kamil. Chłopak wciąż ma traumę. Sprawę nagłaśnia program "Uwaga" TVN.

Franciszkanin z Bytomia gwałcił ministrantów? "Czasami nie wytrzymuję tego bólu od środka"

Niepełnosprawny Kamil wciąż nie może otrząsnąć się z traumy. On i kilku innych ministrantów przez lata byli molestowani przez franciszkanina z Bytomia.

- Nie wiadomo, co przyniesie następna chwila. Jest dobrze, a za chwilę wzywamy pogotowie i jest kolejny raz szpital. To jest tak, jakby Kamil był noworodkiem, a nawet przy noworodku wydaje mi się, że jest mniej pracy niż przy synu. Nie wiem, jak mam z nim rozmawiać. Wydawało się już, że wszystko jest w porządku, a po chwili się okazało, że jest po kolejnej próbie samobójczej – opowiada w reportażu "Uwagi" pani Ewa, mama chłopca.

Czytaj także: "Ukląkł przede mną i ściągnął mi majtki..." Szokujące wyznania Janusza Szymika, ofiary księdza pedofila

Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko zakonnikowi. Ten z kolei utrzymuje, że jest niewinny, a dzieci wszystko sobie wymyśliły.

Kamil trafił do szpitala po próbie samobójczej i tam poznał drugiego chłopca, który także jest ofiarą tego samego zakonnika. To 8-letni chłopiec, który ma za sobą już trzy próby samobójcze.

Skruszony ksiądz przyznał się do MOLESTOWANIA dziecka! Wstrząsające wyznania

- Syn już dwukrotnie próbował się powiesić. On nie chce ze mną rozmawiać na ten temat. Pytałam, co mu robił, to odpowiedział, że „wszystko to, co robi kobieta z mężczyzną w łóżku”. Nie pamiętam kiedy spałam całą noc. Śpię po 2, 3 godziny. Ostatnio nawet klamki z okien powykręcałam, bo bałam się, że syn sobie coś zrobi – mówi w reportażu "Uwagi" pani Bożena, matka chłopca.

I dodaje: - Syn zgłaszał mi, że potrzebuje psychoterapeuty, psychiatry, psychologa. Dzwoniłam do przychodni, do ośrodków, ale najbliższe terminy były na styczeń 2023 roku.

Franciszkanin pozostaje w areszcie, w połowie lutego ma ruszyć jego proces.

Przeczytaj koniecznie: Kuria chce sprawdzić, czy gwałcony przez księdza 12-latek był gejem

Czasami nie wytrzymuję tego bólu od środka. Ten ból jest niemożliwie bolesny, nie potrafię go opanować - wyznaje dziennikarce Kamil.

Sonda
Czy pedofilia w Kościele to poważny problem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki