Policjanci wpadli na trop realizując szeroko zakrojoną walkę z pedofilią w internecie. Jej ważnym elementem było zatrzymanie w 2017 roku 44-latka z Mysłowic, w którego mieszkaniu znaleziono setki zdjęć pornograficznych z udziałem dzieci. Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach prowadzili dalsze czynności w tej sprawie i po nitce do kłębka dotarli do 31-letniego mężczyzny.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Trop wiodący do pedofila trudno było znaleźć, ale ostatecznie udało się ustalić, że 31-latek przebywa obecnie w Białymstoku. Tam pod koniec sierpnia został zatrzymany. Jako dowód jego przestępczej działalności służą śledczym twarde dyski znalezione w jego mieszkaniu. Znajdowały się na nich treści pornograficzne. Teraz przedmioty te zbada biegły.
- 31-latek usłyszał zarzuty sprowadzania, posiadania, przechowywania i rozpowszechniania w internecie treści z pornografią dziecięcą, a także składania małoletnim poniżej lat 15 propozycji obcowania płciowego i wykonania innych czynności seksualnych, w tym z udziałem zwierząt. Mężczyzna zmierzał do ich realizacji wielokrotnie namawiając przez internet małoletnich do obcowania płciowego - podaje śląska policja.
Polecany artykuł:
Najbardziej zaskakujący w tej historii jest fakt, że zatrzymany działał na Podlasiu, jako... łowca pedofili. Najprawdopodobniej była to zwykła przykrywka. Mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące. Sąd może go posłać za kratki nawet na 15 lat. Sprawa jest rozwojowa, więc możliwe są kolejne zatrzymania.