Zabójstwo Aleksandry i Oliwii

i

Autor: archiwym se.pl/Policja Częstochowa

Nowe fakty w głośnej sprawie!

Zabójstwo w Częstochowie. Krzysztof R. udusił i zakopał Olę i Oliwię. Prokuratura nadal czeka na opinię seksuologiczną

2022-11-09 10:48

Najpierw miał je udusić. Potem ciała wywiózł do lasu i zakopał. Krzysztof R. był bezwzględny dla Oli (45 l.) i jej córki Oliwii (15 l.). Mężczyzna jest podejrzany o zabicie obu kobiet w Częstochowie w lutym tego roku. Nadal milczy jak grób. Prokuratura czeka na wyjaśnienie jednej z ostatnich tajemnic dotyczących tej zbrodni. Potrzebna jest opinia seksuologiczna.

Przypomnijmy podstawowe fakty. Aleksandra (45 l.) i jej córka Oliwia (15 l.) zaginęły 10 lutego w Częstochowie. Policja zatrzymała w związku ze sprawą Krzysztofa R. (52 l.). Mężczyznę podejrzewano o podwójne zabójstwo, ale on sam się nie przyznawał do zbrodni. Dobrze znał obie kobiety. Mówiło się, że miał z 45-latką bliższą relację. Z kolei w pokoju 15-latki zainstalował kamerę podczas prac remontowych. Miał działkę sąsiadującą z działką należącą do Aleksandry. To właśnie w tych okolicach po raz ostatni widziano kobiety.

Od samego początku R. milczał jak grób, ale dzięki świadkom udało się dotrzeć do zwłok zamordowanych. Makabrycznego odkrycia dokonano 21 lutego w lesie koło Romanowa. Ciała Oli i Oliwii było rozebrane do naga. Badania DNA potwierdziły tożsamość obu kobiet. Nieopodal znaleziono także truchło psa Fado, z którym 15-latka wyszła na spacer. Sekcja zwłok wykazała, że podejrzany Krzysztof R. miał udusił 15-latkę. Dopiero kilka miesięcy później po dokładniejszych badaniach okazało się, że mechanizm zabójstwa 45-latki był podobny. Krzysztof R. usłyszał zarzut zabójstwa i zamontowania kamery w pokoju 15-latki. Ale sprawa nadal nie jest zakończona.

Zabójstwo w Częstochowie. Czy Krzysztof R. był poczytalny? Potrzebna opinia biegłego seksuologa

Jak pisaliśmy w październiku, 52-letni podejrzany został skierowany na badania psychologiczne. Biegli złożyli do prokuratury wniosek o przedłożenie dodatkowej opinii seksuologicznej by sprawdzić, czy u Krzysztofa R. nie występują zaburzenia psychologiczne. Śledczy nadal na nią czekają.

- Gdy będzie gotowa, zostanie przekazana biegłym lekarzom psychiatrom, aby oni uwzględnili ją przy wydawaniu opinii, która będzie dotyczyć stanu zdrowia psychicznego, a w szczególności poczytalności podejrzanego Krzysztofa R. To podstawowa czynność. Bez opinii seksuologicznej psychiatrzy nie chcą wydać takiej opinii - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Krzysztof R. nadal przebywa w areszcie. Został on przedłużony na początku listopada do lutego przyszłego roku.

To tutaj znaleziono zwłoki Oli i Oliwii
Sonda
Czy dożywocie to odpowiednia kara za zabójstwo?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki