Siedziała w areszcie, bo była biedna. Przełomowa decyzja Sądu Okręgowego w Toruniu

i

Autor: CC Wikipedia.pl / Anka basniak Siedziała w areszcie, bo była biedna. Przełomowa decyzja Sądu Okręgowego w Toruniu

Siedziała w areszcie, bo była biedna. Przełomowa decyzja Sądu Okręgowego w Toruniu

2020-09-24 15:08

Karolina L. (39 l.) na własnej skórze przekonała się, że w Polsce ciągle prawo jest dla bogaczy. Mogła wyjść z aresztu już 29 lipca. Nie wyszła, bo ani ona ani nikt z jej rodziny nie miał 4 tysięcy złotych na kaucję. Pani Karolina siedziała za kratkami do dzisiaj. Po burzy medialnej, w czwartek (24 września) sąd wreszcie wypuścił ją z aresztu.

Siedziała w areszcie, bo była biedna. Przełomowa decyzja Sądu Okręgowego w Toruniu

Pani Karolina zrobiła to samo co zrobił Daniel M., syn najsłynniejszego polskiego piosenkarza Zenka Martyniuka. Nie przestrzegała zasad kwarantanny. Syn piosenkarza dodatkowo jeździł jeszcze bez prawa jazdy. Jego tatuś miał 10 tysięcy złotych na kaucję. Więc ten wyszedł z aresztu. Pani Karolina nie miała 4 tysięcy na kaucję, więc od 29 lipca ciągle siedziała za kratkami. Teraz po burzy medialnej Sąd Okręgowy w Toruniu postanowił zmienić środek zapobiegawczy. Pani Karolina nie musi już wpłacać 4 tysięcy kaucji.

Czytaj też: Wiedziała, że ma koronawirusa. Mimo to chodziła po sklepach i robiła zakupy [ZDJĘCIA]

- Zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego - mówi sędzia Justyna Kujaczyńska-Gajdamowicz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Toruniu.

Przypomnijmy - Karolina L. (39 l.) dobrze wiedziała, ze jest chora i zgodnie z prawem powinna nie wychodzić z mieszkania. Chodziła na zakupy, tak jak gdyby nigdy nic sięnie stało. Kobieta na kwarantannę posłała kilkanaście osób. Została aresztowana pod koniec kwietnia na 2 miesiące. Za kratkami szybko okazało się, że jest zdrowa.

Mimo to prokuratura wystąpiła pod koniec lipca o przedłużenie jej aresztu. Sąd wydał postanowienie o jej dalszym aresztowaniu zastrzegł jednak, że jak zostanie wpłacona kaucja w wysokości 4 tysięcy złotych to kobieta może opuścić areszt. Była zdrowa można powiedzieć, że za swoje nieodpowiedzialne zachowanie dostała dużą nauczkę. W czwartek (24 września), o godzinie 14:00 sąd wreszcie uchylił jej areszt.

Profesor Włodzimierz Gut: Mamy trzecią falę koronawirusa [Super Raport]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki