Dzieci weszły do wody mimo czerwonej flagi. 44-letni opiekun usłyszał zarzuty

2025-08-21 13:29

44-letni wychowawca kolonii z Małopolski odpowie przed sądem za narażenie swoich podopiecznych na śmiertelne niebezpieczeństwo. Mężczyzna wszedł z grupą 12- i 13-latków do morza w Łebie, mimo że obowiązywał całkowity zakaz kąpieli. Tylko dzięki szybkiej reakcji ratowników udało się uniknąć tragedii.

Dzieci weszły do wody mimo czerwonej flagi. 44-letni opiekun usłyszał zarzuty

i

Autor: Policja Pomorska/KWP Gdańsk/ Materiały prasowe
  • 44-letni opiekun wszedł do morza z 5 kolonistami (12–13 lat) mimo całkowitego zakazu kąpieli.
  • Grupa zaczęła tonąć ok. 100 m od brzegu, 300 m od najbliższego kąpieliska strzeżonego.
  • Patrol pieszy WOPR zauważył zdarzenie; wezwano wsparcie i quady ze sprzętem medycznym.
  • Wszyscy wyciągnięci na brzeg, przytomni; 1 osoba przewieziona do szpitala.
  • Zarzut dla opiekuna: narażenie podopiecznych na bezpośrednie niebezpieczeństwo.

Było o włos od dramatu

Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie, 18 sierpnia. Opiekun zabrał pięcioro kolonistów na niestrzeżoną plażę, gdzie obowiązywała czerwona flaga. Silne fale i prądy wsteczne sprawiły, że cała grupa zaczęła tonąć. Około 100 metrów od brzegu i 300 metrów od najbliższego strzeżonego kąpieliska tonącą szóstkę zauważył dwuosobowy patrol ratowników pieszych. Natychmiast wezwano wsparcie: na miejsce dotarły quady ze sprzętem medycznym oraz ratownicy z najbliższego stanowiska WOPR. Wszystkich wyciągnięto z wody. Udzielono pierwszej pomocy, jedna osoba trafiła do szpitala.

"O włos od wielkiego nieszczęścia"

- To cud. Czysty zbieg okoliczności, że patrol ratowników wodnych był w tym miejscu, że nie przechodził obok miejsca zdarzenia 5 minut wcześniej lub późniejprzyznał w rozmowie z Radiem Eska Kacper Treder, ratownik z gniewińskiego WOPR. Jego zdaniem mogło dojść do jednej z największych tragedii nad polskim morzem.

Zarzuty dla opiekuna

Jak przekazała oficer prasowa KPP w Lęborku asp. sztab. Magdalena Zielke, 44-latek odpowie za narażenie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, mając ustawowy obowiązek opieki. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Czytaj też: Fala i prądy wsteczne porwały kobietę! Miała wody tylko do pasa. Tragiczna śmierć nad Bałtykiem

Kontrola kolonii: cztery nieprawidłowości

- Stwierdzono nieprawidłowości dotyczące dokumentacji tego wyjazdu, niepełne karty uczestników, brak protokołów powypadkowych, brak powiadomienia odpowiedniego kuratora oświaty i brak zgłoszenia zmiany liczby uczestników wypoczynku i zmiany wychowawcy – wylicza Krystian Kłos, rzecznik wojewody pomorskiej.

Grób Patrycji i Łukasza utonął w białych kwiatach. Małżeństwo zginęło ratując swoją 4-letnią córeczkę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki