Oszukała seniorkę metodą na wnuczka. Wpadła po latach przez drobny szczegół na cmentarzu

i

Autor: Pixabay Oszukała seniorkę metodą "na wnuczka"

Oszukała seniorkę metodą "na wnuczka". Wpadła po latach przez drobny szczegół na cmentarzu

2021-07-22 15:10

Myślała, że oszuka seniorkę, szybko wzbogaci się na jej krzywdzie, i to wszystko ujdzie jej płazem. Ale jak to mówią: "Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy". 21-letnia oszustka po latach odpowie za swoje czyny. Wszystko wyszło na jaw przez jeden drobny szczegół, który zostawiła na cmentarzu. Nieprawdopodobne, jak mundurowi ją odnaleźli!

Był sierpień 2019 roku, gdy na telefon stacjonarny starszej mieszkanki Kobyłki zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę. Oszustka opowiedziała seniorce wzruszającą historię i poprosiła o pożyczenie 10 000 zł. Pieniądze były jej rzekomo potrzebne po to, aby nie straciła lokaty bankowej.

ZOBACZ TEŻ: Tramwaje zniknęły z centrum Warszawy. Nie będzie ich dłużej niż planowano! Ogromne zmiany

Starsza kobieta, dla której los córki nie był obojętny, postanowiła pomóc jej w potrzebie. Nieświadoma zagrożenia wypłaciła z banku wszystkie swoje oszczędności, a resztę kwoty pożyczyła od sąsiadów. Wszystkie pieniądze przekazała pod domem kobiecie, która podawała się za znajomą jej córki. Dopiero gdy do seniorki zadzwoniła jej prawdziwa córka, kobieta zrozumiała, że padła ofiara perfidnej oszustki i bezpowrotnie straciła wszystkie pieniądze.

Sprawa trafiła na policję. Zajęli się nią policjanci z Komisariatu w Kobyłce. - Funkcjonariusze wykonali szereg czynności procesowych i operacyjnych mogących przyczynić się do ustalenia sprawcy tego czynu - przekazała podkom. Katarzyna Przybysz-Zdunek z wołomińskiej policji.

NIE PRZEGAP: Wypadek w Grębiszewie. Martyna ratowała innych, sama walczy o życie [WIDEO, ZDJĘCIA]

Niezwykle istotny okazał się jeden niepozorny szczegół. Był nim niedopałek papierosa znaleziony na cmentarzu, gdzie widziana była podejrzana kobieta. Funkcjonariuszom udało się właściwie zabezpieczyć ślad DNA, który doprowadził ich do oszustki.

- Materiał dowodowy przekazano do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego i porównano z bazami danych krajów unii Europejskiej. Badanie DNA wykazało, że zabezpieczone ślady odpowiadają danym zabezpieczonym od jednej z kobiet na terenie innego państwa - wyjaśniła podkom. Katarzyna Przybysz-Zdunek.

Po blisko dwóch latach od oszustwa udało się potwierdzić tożsamość kobiety, która perfidnie okradła seniorkę. 21-latka usłyszała zarzuty. Grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.

Makabryczny wypadek na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Jedna osoba nie żyje

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki