Po ostrej kłótni z matką stwierdził, że woli iść do więzienia. Zaczął kraść, by go zamknęli

i

Autor: Komenda Stołeczna Policji Po ostrej kłótni z matką stwierdził, że woli iść do więzienia. Zaczął kraść, by go zamknęli

Po ostrej kłótni z matką stwierdził, że woli iść do więzienia. Zaczął kraść, by go zamknęli

2021-05-12 9:53

Policja z Warszawy zatrzymała mężczyznę podejrzanego o kradzież roweru na warszawskiej Woli. 34-latek uciekał z kradzionym jednośladem. Tuż za nim biegł właściciel roweru próbując dogonić złodzieja. Akcje przerwali policjanci, którzy zatrzymali zuchwałego rabusia. Szybko okazało się, że to nie pierwszy wyskok warszawiaka. Jednak nie to jest największym zaskoczeniem. Mężczyzna tłumaczył mundurowym swoje zachowanie tym, że chce trafić do więzienia. A za kratki chce iść dlatego, że ma dość nieustannych awantur z matką.

34-letni mężczyzna ukradł mieszkańcowi Warszawy rower. Uciekał z nim ulicami miasta przed właścicielem, który próbował odzyskać swoją własność. Pościg przerwali policjanci, którzy zatrzymali podejrzanego. Mundurowi przekazali zatrzymanego na ich terenie pasjonata cudzych rowerów śledczym z mokotowskiego wydziału zajmującego się ściganiem przestępstw. To, co stało się zaraz po tym na posterunku policji musiało wprawić w osłupienie mundurowych. Pierwsze pytanie, które usłyszeli od podejrzanego dotyczyło tego, czy pójdzie on do więzienia.

- Kiedy funkcjonariusz mu odpowiedział, że decyzje na dalszym etapie podejmie sąd, podejrzany wyartykułował swoje niezadowolenie, twierdząc, że on chce iść do więzienia, ponieważ ma dosyć swojej matki i ciągłych z nią kłótni - mówi podkom. Robert Koniuszy z warszawskiej policji.

Mieszkaniec Warszawy kradł owery, bo chciał iść do więzienia. Miał dość swojej matki

Jak informują mundurowi zatrzymany podkreślał, że kradnie rowery, bo chce wreszcie od niej odpocząć w więzieniu.

34-letni amator cudzych rowerów przyznał się do wszystkiego licząc na to, że sąd nie wypuści go już na wolność. Ta niecodzienna deklaracja nieco zaskoczyła prowadzącego postępowanie.

Przeczytaj: Zasłabł za kierownicą i się roztrzaskał. Mężczyzna zmarł. Potworny wypadek na obwodnicy Mławy

- Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży siedmiu jednośladów. Do wszystkich się przyznał, wyjaśniając, że rowery sprzedawał za symboliczne kwoty przypadkowo napotkanym osobom - wyjaśnia Koniuszy.

34-latek stanie przed sądem, który być może pozytywnie rozpatrzy jego oczekiwania dotyczące pozbawienia go wolności. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Sprawdź: Podawał się za policjanta i wynajmował mieszkania. Miała za nie płacić Komenda Stołeczna Policji!

Policja o szczegółach strzelaniny na Gocławiu
Sonda
Czy chciałbyś być policjantem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki