Warszawa. Był poszukiwany, wpadł przez często pomijany przez kierowców szczegół

i

Autor: Pixabay Warszawa. Był poszukiwany, wpadł przez często pomijany przez kierowców szczegół

Warszawa. Był poszukiwany, wpadł przez często pomijany przez kierowców szczegół

2022-05-24 8:46

Policjanci patrolujący okolice ulicy Dolnej na Mokotowie, zatrzymali do kontroli 41-latka, który jechał bmw. Powodem zainteresowania funkcjonariuszy akurat tym kierowcą był brak zapiętych pasów bezpieczeństwa przez mężczyznę. Szybko wyszło jednak na jaw, że to nie jedyne co ma na sumieniu. Sprawa okazała się znacznie poważniejsza.

Wpadł, bo nie zapiął pasów

Około godziny 11:20 uwagę policjantów patrolujących rejon ulicy Dolnej zwrócił mężczyzna kierujący samochodem bmw. Mundurowi zwrócili uwagę na szczegół często pomijany przez podróżujących samochodami. Mężczyzna nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. W związku z tym postanowili go wylegitymować i sprawdzić samochód.

Przeczytaj też: Rowerzysta zginął pod kołami BMW. Policja szuka świadków tragicznego wypadku pod Warszawą

Gdy poprosili 41-latka o pokazanie prawa jazdy, stwierdził, że nie ma przy sobie blankietu, ponieważ zostawił go w domu. Kłamał jak z nut! Policjanci szybko odkryli prawdę. Nie miał prawa jazdy, bo go nie posiadał! Na tym jednak nie koniec.

Miał cztery zakazy, ale kierował autem

Okazało się, że 41-latek miał cztery aktywne sądowe zakazy na prowadzenie wszelkich pojazdów mechanicznych. - Pierwszy z 2017 roku na 144 miesiące, drugi z 2018 roku zakazujący prowadzenia przez 60 miesięcy. Kolejne dwa zakazy były z marca 2020 roku. Z pierwszego wynikało, że ma zakaz prowadzenia pojazdów przez 60 miesięcy, a drugim sąd orzekła, że nie może wsiądź za kierownice przez kolejnych 120 miesięcy – wyjaśnił podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej policji.

Nie przegap: Zabójstwo na Nowym Świecie. Policja opublikowała listy gończe i wizerunki poszukiwanych

To jednak nie powstrzymało 41-latka przed kolejną przejażdżką w roli kierowcy. Jakby tego było mało, mężczyzna nie przejął się również tym, że został już skazany wyrokiem Sądu dla Warszawy-Śródmieścia na bezwzględną karę 359 dni więzienia.

- Podczas kontroli policjanci ujawnili również, że mężczyzna ma nieaktualne badania techniczne pojazdu, a dowód rejestracyjny został mu zatrzymany kilka miesięcy wcześniej. Za to wykroczenie policjanci nałożyli na niego mandat karny w wysokości 1500 zł - dodał podkom. Koniuszy. - Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Po usłyszeniu zarzutów o niestosowaniu się do orzeczonych środków karnych, za które grozi mu kara kolejnych 5 lat więzienia, został on przewieziony do zakładu karnego - dodał policjant.

Czego warszawiacy oczekują od nowego komendanta straży miejskiej?
Sonda
Zapinasz pasy bezpieczeństwa, jak jedziesz autem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki