Śmierć na służbie

Wielka żałoba w Warszawie. Młody strażak zginął na służbie. Morze łez na pogrzebie Marcina Glinki

2022-08-13 11:44

To ogromna strata dla straży pożarnej. Nie żyje 34-letni strażak kpt. Marcin Glinka. Zginął w sobotę (6 sierpnia) w wypadku, wracając z akcji gaśniczej. W piątek (12 sierpnia) na cmentarzu w dzielnicy Włochy odbyły się uroczystości żałobne. W ostatniej drodze towarzyszyli mu przyjaciele, znajomi i rodzina. Został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Śmierć strażaka

Wielki żal i smutek ogarnął stołecznych strażaków. W mediach społecznościowych pojawiły się przykre informacje. - W ostatnią sobotę rano w tragicznym wypadku w czasie służby zginął nasz Kolega z pracy Marcin Glinka. Oficer PSP, ratownik medyczny, człowiek zawsze uczynny i pomocny – wspominają tragicznie zmarłego koledzy.

Przeczytaj również: Nie żyje strażak Sławomir Marat. Wieloletni funkcjonariusz PSP w Mławie miał 61 lat

34-letni strażak zginał tragicznie na służbie. Pozostawił żonę i dwoje dzieci. W Państwoej Straży Pożarnej służył od 10 lat. Pośmiertnie został odznaczony przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę, Złotym Krzyżem Zasługi oraz awansowany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji do stopnia starszego kapitana.

W piątek odbyły się uroczystości pogrzebowe. Strażak został pożegnany przez warte honorową. - Oddając hołd zmarłemu koledze, został wystawiony czteroosobowy posterunek honorowy – informuje PSP w mediach społecznościowych. Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 11 od mszy świętej żałobnej w Kościele pod wezwaniem Świętej Rodziny na warszawskim Ursusie. Następnie ciało zmarłego spoczęło na cmentarzu parafialnym przy ulicy Na Krańcu.

Śmierć strażaka. Dramatyczny apel o pomoc

Koledzy tragicznie zmarłego proszą o wsparcie dla jego rodziny. Uruchomili zbiórkę internetową, która ma wesprzeć osierocone dzieci i wdowę. Pieniądze można wpłacić TUTAJ.

Osy zabiły strażaka Marcina
Sonda
Jak oceniasz pracę strażaków?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki