Ewa Minge musiała poprosić lekarzy o zgodę! Tylko z zaświadczeniem trafiła do "Tańca z Gwiazdami"

2025-07-18 9:17

Ewa Minge już niedługo pojawi się na parkiecie w nowej edycji "Tańca z Gwiazdami". Zanim jednak wyraziła zgodę na udział w show Polsatu, musiała przejść poważne badania i dostarczyć produkcji dokumentację medyczną. Projektantka nie kryje, że jej stan zdrowia wymaga stałej kontroli. Choć wiele przeszła, już niedługo stanie do rywalizacji.

Ikona polskiej mody, ceniona projektantka i pisarka Ewa Minge podjęła kolejne wyzwanie. Tym razem jednak nie chodzi o wybieg, lecz o parkiet. Udział w "Tańcu z Gwiazdami" to nie tylko wielka przygoda, ale też ogromny wysiłek fizyczny. W przypadku Minge decyzja o dołączeniu do programu wiązała się z koniecznością uzyskania zielonego światła od lekarza. Artystka otwarcie przyznaje, że zdrowie nie pozwala jej na wszystko, ale nie zamierza z tego powodu rezygnować z życia.

Zobacz też: Ewa Minge "walczy o życie!". Tak trenuje do "Tańca z Gwiazdami". Ciężko? To mało powiedziane!

Ewa Minge musiała pokazać zaświadczenie lekarskie przed udziałem w "Tańcu z Gwiazdami"

Ewa Minge od lat zmaga się z problemami zdrowotnymi. Artystka ma wrodzoną wadę wątroby, która wpływa na sposób, w jaki może przyjmować leki, a także wymusza unikanie silnych środków przeciwbólowych. Tymczasem taneczne treningi bywają brutalne dla ciała, a kontuzje są na porządku dziennym. Projektantka ujawniła, że zanim zaakceptowano jej udział w programie, musiała przejść serię badań i przedstawić organizatorom odpowiednie zaświadczenie medyczne.

Musiałam dostarczyć zaświadczenie lekarskie, jak każdy z uczestników. I jak byłam u mojego lekarza, to zaczął mnie badać i pierwsze co, to stwierdził, że mam delikatnie powiększony lewy płat wątroby i od razu wysłał mnie na USG. Ale się okazało, że tam jest wszystko ok. Tyle lat z tym żyję, że mam już ogromne doświadczenie, mam środki przeciwbólowe, które bardzo rzadko biorę. W ogóle prawie nie biorę lekarstw, a dzięki temu, że nie biorę, to mała jedna tabletka przeciwbólowa idealnie na mnie działa. Może pięć razy w życiu bram antybiotyki, więc nie znam silnych leków. Jak coś będzie bolało, to będziemy sobie radzili! - mówiła Minge w rozmowie z portalem Jastrzabpost.pl.

Zobacz też: 58-letnia Ewa Minge podciągnęła rajtuzy pod sam biust. Stanik od bikini i obcisłe legginsy zrobiły swoje. Tylko zerknijcie!

To jednak nie wszystko. W 2008 roku Ewa Minge usłyszała diagnozę przewlekłej białaczki limfatycznej – choroby, która zmieniła jej spojrzenie na świat. Choć od tamtej pory minęło wiele lat, projektantka regularnie się bada i pozostaje pod opieką zaufanego zespołu lekarzy.

Muszę być pod stałą kontrolą. Choroba ma oczywiście konsekwencje. Najgorzej wpływa stres. Nie zawsze krew jest na takim poziomie, na jakim byśmy sobie życzyli, ale mam tak doskonały zespół lekarzy, którzy o mnie dbają od lat, z którymi jestem zaprzyjaźniona, z którymi się spotykamy. No, i szczęśliwie od dłuższego czasu rzeczywiście jest wszystko ok - wyjawiła Ewa Minge w tym samym wywiadzie.

Zobacz też: 58-letnia Ewa Minge hasała po ulicy w samym bikini. Odsłoniła oszałamiającą sylwetkę. Przyznała, że jednego ma już dość!

Zobacz naszą galerię: Ewa Minge musiała poprosić lekarzy o zgodę! Tylko z zaświadczeniem trafiła do "Tańca z Gwiazdami"

Sonda
Ewa Minge nigdy nie wyglądała lepiej?
Ewa Minge zatańczy w "Tańcu z Gwiazdami". Projektantka nie boi się hejtu
Super Express Google News
Mellina
WSPOMNIENIE WYWIADU: Joanna Kołaczkowska. Pierwsza taka rozmowa na poważnie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki