To już pewne - Polsat ogłosił, że w programie "Ninja vs Nijna", który jest kontynuacją "Ninja Warrior", nie zobaczymy Karoliny Gilon. W produkcji zmierzą się uczestnicy z polskich i zagranicznych wersji, a show poprowadzą Jerzy Mielewski i Łukasz "Juras" Jurkowski "z charakterystyczną energią i sportową pasją", jak informuje Polsat.
Karoliny Gilon nie będzie więc ani w "Ninja vs Ninja", ani w popularnym formacie "Love Island. Wyspa miłości". Udało nam się ustalić, że Gilon nie trafiła też do grona prowadzących "Halo, tu Polsat" i nie pokaże swoich umiejętności w nowej edycji "Tańca z Gwiazdami". Co dalej?
Zobacz także: Karolina Gilon chwali się nowym mieszkaniem. Co za wnętrza!
Karolina Gilon w nowym nagraniu. Nie mogła przestać dziękować
Gilon ma za sobą trudne dni, przed nią wielka niewiadoma. 35-letnia gwiazda ma duże doświadczenie w pracy przed kamerą i prężnie działa w sieci (na Instagramie śledzi ją 645 tys. internautów), więc prędzej czy później zobaczymy ją w nowym programie albo projekcie internetowym. Gilon oglądaliśmy już w "Top Model", w "Drugiej twarzy" TTV, "Love Island", "Ninja Warrior Polska".
Młoda mama ciężko przeżyła fakt, że po ciąży i narodzinach syna zawodowo została na lodzie. Jednak, jak się przekonała, nie jest jedyna w takiej sytuacji. Gilon dostała mnóstwo wsparcia od innych kobiet, które na rynku pracy napotkały różne problemy. Teraz dziękuje za wszystkie rady i dobre słowa. Nagrała filmik, który trzeba zobaczyć! Znajdziecie go niżej.
Zobacz także: Karolina Gilon straciła pracę. Młoda mama wyrzucona z Polsatu?
Przede wszystkim moi drodzy dziękuję wam za ogrom wsparcia, jakie od was dostałam. To dla mnie bardzo ważne. Dziękuję. W komentarzach to wasze historie poruszyły mnie najbardziej. Te historie są bardzo trudne, bardzo smutne, ale to, jaka w tych historiach bije siła, to jest coś niesamowitego. Niesamowita jest ta wasza siła, kobieca siła, bo mimo przeciwności losu, rzeczy, które przeżyłyście, strasznych rzeczy, strasznych historii, wy się nie poddałyście i jeszcze, ba..., z optymizmem potraficie patrzeć w przyszłość. Dziękuję wam bardzo, bo teraz ja mogę się inspirować waszą wiarą, mega wam za to dziękuję - mówiła Gilon.
Zobacz także: Karolina Gilon "jest roztrzęsiona" po medialnych doniesieniach. Polsat komentuje: "kontrakt obowiązuje..."
I dodała:
Tamten rozdział mam już za sobą i nie zamierzam się za siebie oglądać. Tak jak mi pisałyście, głowa do góry, otrzep się, idzie nowe, działaj. No to posłuchałam was. Inspiruję się waszymi słowami i działam. Dziś to wy mnie inspirujecie, dajecie mi powera do działania, za co dziękuję wam najbardziej na świecie. To dzięki wam wierzę, że wszystko się ułoży, że będzie pięknie i że będą mogła robić to, co kocham.
Co konkretnie? Tego jeszcze nie zdradziła.
Zobacz także: Polsat komentuje sytuację Karoliny Gilon. Stanowcze słowa stacji w odpowiedzi na emocjonalne nagranie prezenterki
Polsat komentuje sytuację Gilon
Polsat zabrał głos po emocjonalnym nagraniu Karoliny Gilon, w którym prezenterka dała do zrozumienia, że nie ma dla niej miejsca po urlopie macierzyńskim. Widzowie byli poruszeni, a w sieci zawrzało.
Karolina Gilon do końca sierpnia jest związana z nami kontraktem gwiazdorskim, a nie jest pracownikiem etatowym Polsatu. Nie będziemy komentować jej (Karoliny Gilon - przyp. red.) obecnego zachowania, a nasze decyzje co do obsady programów nie mają nic wspólnego z czyimkolwiek macierzyństwem. Przez niemal sześć lat Karolina była ważnym członkiem rodziny Polsatu i jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy zaoferować jej wiele dużych, ambitnych projektów, które przyniosły jej ogólnopolską popularność i sympatię widzów - napisano w komunikacie przesłanym do Plotka.
Zobacz także: To ONA zastąpi Karolinę Gilon w "Ninja kontra Ninja"? Wielkie zamieszanie w Polsacie!
Zobacz więcej zdjęć. "Taniec z Gwiazdami": Karolina Gilon odmówiła udziału? Wymowny komentarz