Nie znalazła miłości w programie, ale dziś jest zakochana po uszy. „Usłyszałam wymarzone: Kocham cię”

Małgorzata, jedna z najbardziej barwnych uczestniczek ostatniego sezonu „Sanatorium miłości”, nie znalazła swojej drugiej połówki przed kamerami. Dziś jednak mówi otwarcie: jest zakochana i szczęśliwa. Nowy partner pojawił się w jej życiu niespodziewanie, a jego wyznanie „Kocham cię” było dokładnie tym, na co czekała.

Małgorzata Mikusek z „Sanatorium miłości” nie znalazła uczucia w programie, ale los postawił na jej drodze mężczyznę, który sprawił, że znów poczuła się kochana. Dziś nie ukrywa, że jest zakochana po uszy i cieszy się każdym dniem u boku nowego partnera. „Usłyszałam wymarzone „Kocham cię””– mówi seniorka. 

Małgorzata znalazła miłość poza kamerami

Choć w programie TVP nie udało jej się stworzyć trwałej relacji, Małgosia nie ukrywa, że udział w show odmienił jej życie. Po zakończeniu nagrań została w Polsce, a potem wróciła do Włoch, gdzie mieszka od lat. Tam właśnie zaczęła się historia, która dziś sprawia, że jej serce bije mocniej.

Jak opowiada, podczas spotkania z przyjaciółmi związanymi z produkcją „Sanatorium miłości” pojawił się również mężczyzna, który od razu zwrócił na nią uwagę:

Był też jeszcze jeden mężczyzna, który jest bardzo zakochany we mnie. I usłyszałam od niego to wymarzone „Kocham cię” po polsku. To było dla mnie najważniejsze

– zdradziła Małgorzata w rozmowie z serwisem TVP.

Zobacz: Grażynka z "Sanatorium miłości" zakochana! Kazimierz chce ją utrzymywać, a o jej serce walczył jak lew

„Trwaj chwilo, jesteś piękna”

Dla Małgosi znajomość z nowym partnerem jest czymś wyjątkowym. Choć nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów ani nawet imienia ukochanego, nie ukrywa, że codziennie mają ze sobą kontakt.

Rozmawiamy codziennie, od rana piszemy SMS-y. To jest człowiek, który naprawdę się wtopił w moje życie

– podkreśla. Seniorka z uśmiechem dodaje, że czuje się, jakby dostała od losu drugą młodość. „Trwaj chwilo, jesteś piękna” – cytuje Goethego, opisując obecne emocje. Małgorzata od początku programu dała się poznać jako osoba pełna energii, szczerości i temperamentu. W rozmowie przyznaje, że nie jest łatwa w związku.

Ja lubię prowokować, ciągle się śmiać, wygłupiać. Mój mężczyzna musi być lojalny i dojrzały, taki, którego mogę podziwiać. I właśnie taki jest

– mówi. Dodaje, że niezależność jest dla niej bardzo ważna:

Nie chciałabym nigdy usłyszeć od kogokolwiek, że nie mogę czegoś zrobić czy z kimś się spotkać. Wtedy byłaby krótka piłka: dziękuję bardzo i do widzenia

– zaznacza.

Zobacz: "Sanatorium miłości". Jak naprawdę wyglądają castingi? Uczestniczka wszystko wyśpiewała

Rodzina poznała ukochanego

Co ważne, nowy partner Małgosi został już przedstawiony jej bliskim.

Moja córka i syn już go poznali. Byliśmy razem na kolacji, wnuczka także go widziała. Było bardzo miło

– wyznała uczestniczka „Sanatorium miłości”. Dla jej dzieci to szczególna chwila. Widzieli, jak ich mama przez 20 lat opiekowała się ciężko chorym mężem, który zmagał się jednocześnie z Alzheimerem i Parkinsonem. Po jego śmierci cztery lata temu przez długi czas samotność była jej codziennością. Teraz wreszcie mogą cieszyć się szczęściem swojej mamy.

Choć Małgosia na razie nie snuje wielkich planów, cieszy się każdym dniem. Już zapowiada, że we wrześniu wróci do Polski i zostanie aż do świąt.

Nie przegap: "Rolnik szuka żony" 2025: znamy uczestników! Oto rolnicy, którzy powalczą o miłość w show TVP

Super Express Google News
"Rolnik szuka żony" czy "Sanatorium miłości"? Zgadnij o jakim programie mowa!
Pytanie 1 z 10
Z którego programu pochodzi ten kadr?
Marta Manowska z uczestnikiem programu
SE_ Jak potoczyły się losy kuracjuszy z "Sanatorium miłości"? Czy Grażynka znalazła miłość? Nowe związki i rozstania

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki