Paskudne, z czym muszą zmagać się szatniarze u Krystyny Jandy! Dostali instrukcje od szefowej

2025-09-04 12:17

Krystyna Janda uchodzi za wspaniałą szefową, która dba o swoich pracowników i pomaga im w różnych aspektach życia. A załoga teatrów, w których jest dyrektorką, nie zawsze ma lekko. W kłopotliwej sytuacji są szczególnie szatniarze. Paskudne, z czym muszą zmagać! Na szczęście mogą liczyć na Krystynę Jandę, która daje różne instrukcje.

  • Krystyna Janda, dyrektorka teatrów Polonia i Och-Teatr, dba o swoich pracowników nieartystycznych, takich jak szatniarze i bileterzy, którzy często są narażeni na nieprzyjemne pytania o życie aktorów.
  • Janda instruuje swój personel, aby byli przyjaźni dla wszystkich widzów
  • W wywiadzie dla "Vivy" Janda odniosła się do powrotu partii PiS do władzy w Polsce i do budowy swojego teatru

Szatniarze u Krystyny Jandy mierzą się z kłopotliwymi pytaniami

Krystyna Janda to nie tylko wybitna aktorka, lecz także dyrektorka dwóch warszawskich teatrów: Polonia i Och-Teatru. Dla artystki nie jest to zwykła praca, lecz prawdziwa pasja. W placówkach tych Krystyna Janda zatrudnia prawdziwe aktorskie tuzy, które przydzielane są do odpowiednich spektakli. Teatr jednak to nie tylko gwiazdy, lecz także pracownicy nieartystyczni, bez których funkcjonowanie placówki nie byłoby możliwe. Należą do nich m.in. szatniarze i bileterzy. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, z jakimi paskudnymi sytuacjami muszą się zmagać na co dzień. Ludzie często nie mają hamulców i próbują od nich wydobyć informacje o życiu aktorów. Dla pracowników teatru tego typu pytania są wyjątkowo kłopotliwe. Jak się zachować w takiej sytuacji? Krystyna Janda daje swoim podwładnym instrukcje, o których opowiedziała w rozmowie z magazynem "Viva".  

Krystyna Janda była na "czarnej liście TVP"! Po latach wróciła do telewizji publicznej

Nasi bileterzy, ci, którzy podają płaszcze w szatni (...) czy ludzie, którzy sprzedają bilety w kasach, są wciągani w różne prywatne rozmowy, chcą ludzie od nich wyciągnąć jakieś tajemnice o aktorach, którzy grają, ale uczę wszystkich, że musimy ze wszystkimi rozmawiać i ze wszystkimi się przyjaźnić

- zaznaczyła aktorka. 

Żenujące zachowanie względem Krystyny Jandy. Afera w wyższych sferach!

Krystyna Janda w magazynie "Viva". Mówiła o polityce i poświęceniu majątku

W tej samej rozmowie Krystyna Janda odniosła się także do polityki. Pytana o potencjalny powrót ekipy PiS do władzy, zareagowała bardzo emocjonalnie.

Może umrę? Może już umrę do tego czasu

- wypaliła w rozmowie z magazynem "Viva".. W wywiadzie poruszony został także wątek dotyczący otworzenia własnego teatru. Krystyna Janda przed laty podjęła radykalną decyzję. Zdecydowała się poświęcić swój majątek.

Dom wystarczył tylko na część inwestycji, a rzeczywiście postawiliśmy z mężem wszystko na jedną kartę. Pieniądze to jedna sprawa, ale poświęciliśmy też nasze autorytety i dorobek

- podkreśliła aktorka. Chyba jednak się opłaciło...

Galeria: Krystyna Janda i jej mąż Edward Kłosiński

Sonda
Czy uważasz, że Krystyna Janda to dobra aktorka?
Super Express Google News
Krystyna Janda się nie hamowała. Tak skomentowała wynik wyborów

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki