Romanowska rozumie Dowbor znacznie lepiej, niż mogłoby się wydawać. Teraz liczy na kredyt zaufania

2023-05-30 12:38

Ela Romanowska (39 l.) w połowie maja pojawiła się na planie programu "Nasz nowy dom". Nowa prowadząca podjęła się trudnego zadania. Nie dość, że to bardzo emocjonalny format, przedstawiający bohaterów w bardzo trudnej sytuacji życiowej, to zmiana na stanowisku gospodyni programu wywołała burzę. Okazuje się, że aktorka świetnie rozumie, w jakim położeniu znalazła się jej poprzedniczka. Sama kiedyś była w takiej sytuacji.

Katarzyna Dowbor i Elżbieta Romanowska

i

Autor: @nasznowydom/Instagram & Marek Kudelski/ Super Express Katarzyna Dowbor i Elżbieta Romanowska

Odkąd Elżbieta Romanowska została nową gospodynią programu "Nasz nowy dom" musi mierzyć się nie tylko z nowymi wyzwaniami, ale także z falą niechęci. Widzowie przyzwyczajeni do programu z Katarzyną Dowbor jako prowadzącą, nie wyobrażają sobie zmiany w tej roli. Choć nowe odcinki dopiero powstają, a obejrzeć je będzie można dopiero jesienią, to komentarze na ten temat nie cichną. Wiele osób wspiera Romanowską i życzy jej sukcesów, ale są i tacy, którzy nie wróżą jej dobrze, twierdząc z góry, że aktorka nie podoła temu wyzwaniu.

Ela Romanowska liczy na kredyt zaufania od widzów. Ocena tak, ale dopiero po zobaczeniu efektów pracy

Elżbieta Romanowska nie poddaje się zwątpieniu, ochoczo zabrała się do pracy i już ma za sobą pierwsze dni zdjęciowe. W wywiadach przyznaje, że ma świadomość, jak trudnego zadania się podjęła. Jednak trudności jej nie zrażają, a motywują. W rozmowie z serwisem wp.pl przyznała jednak, że marzłaby o większym zaufaniu od widzów, przynajmniej dopóki nie będą mogli ocenić jej pracy na ekranie: - Prawda jest taka, że jeśli ktoś chce się do czegoś przyczepić, zawsze coś znajdzie. To po pierwsze. Po drugie na pewno przydałby mi się kredyt zaufania. Bardzo cenię sobie opinię ludzi, bo dzięki temu mogę się rozwijać, być lepsza. Natomiast to muszą być rzeczowe argumenty i rady, które ja z chęcią przyjmę, ale po obejrzeniu chociaż 2-3 odcinków - powiedziała portalowi. Dodała też, że nie bierze sobie do serca ocen osób, którzy oceniają jej pracę, nie widząc jeszcze efektów. Aktorka postanowiła tez nie przejmować się złośliwymi uwagami, że nie powinnam przyjmować tej propozycji. Dostała ją, bardzo dokładnie przemyślała i zdecydowała przyjąć, ze wszystkimi konsekwencjami tej decyzji.

Romanowska wie, co to znaczy być zwolnionym i zastąpionym kimś innym

Aktorka przyznaje, ze wiele osób ma jej za złe, ze przyjęła tę propozycję. Niektórzy życzą jej wręcz, by ktoś potraktował ja w podobny sposób, jak szefostwo stacji potraktowało Katarzynę Dowbor. Tymczasem ona zna taką sytuacje bardzo dobrze, bo w wieku 30 lat została zwolniona i zastąpiona kimś innym. Więc bardzo dobrze wie, jakie to uczucie. Rozumie jednak, że zmiany są konieczne i jest na nie przygotowana.

Zobacz w galerii, jak mieszka Ela Romanowska

Katarzyna Dowbor w pierwszym wywiadzie telewizyjnym
Sonda
Czy Elżbieta Romanowska pasuje do programu "Nasz nowy dom"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki