Ryszard Rynkowski został zatrzymany za jazdę pod wpływem
Ryszard Rynkowski (73 l.) miał być jedną z gwiazd opolskiego koncertu "Trzy ćwiartki Jacka Cygana". Na kilka godzin przed wydarzeniem informowaliśmy, że muzyk spowodował kolizję, wjeżdżając w inne auto. Menadżer artysty przekonywał "Super Express", że oślepiło go słońce, ale prawda okazała się być zgoła inna.
W poniedziałek, 16 czerwca policja poinformowała, że Ryszard Rynkowski został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu. Według funkcjonariuszy piosenkarz miał co najmniej 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, gdy pod Brodnicą (woj. kujawsko-pomorskie) spowodował kolizję drogową.
Po wybuchu całej afery Ryszard Rynkowski wydał oświadczenie, w którym przeprosił swoich fanów.
Drodzy Fani, chciałem wszystkich Was najmocniej przeprosić za zdarzenie z dnia 14 czerwca 2025 r. Zdaję sobie sprawę z tego, że zawiodłem wielu z Was, szczególnie wspaniałą opolską publiczność. Obiecuję, że sytuacja ta stanowić będzie dla mnie lekcję, z której wyciągnę odpowiednie wnioski - stwierdził muzyk.
Zobacz również: Jacek Cygan ze sceny dziękował Ryszardowi Rynkowskiemu. Tak teraz komentuje wyczyn przyjaciela po alkoholu
Ryszard Rynkowski podjął decyzję. Jest oświadczenie menedżera
Po tym jak Ryszard Rynkowski został zatrzymany po kolizji, sprawa trafiła do prokuratury, a piosenkarz usłyszał zarzuty, m.in. prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Artysta przyznał się do winy i złożył pobieżne wyjaśnienia. Rynkowskiemu grożą nawet 3 lata więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów Prokuratura oczekuje teraz na opinię retrospektywną biegłego, która pomoże ustalić dokładne stężenie alkoholu w organizmie Rynkowskiego w momencie kolizji.
Kilka tygodni temu Bogdan Zep, menedżer Ryszarda Rynkowskiego, w rozmowie z portalem Jastrząb Post odniósł się do jego koncertowych planów. "Na razie nie. Od września" - odpowiedział krótko pytany o to, kiedy muzyk wróci na scenę.
Fakt ustalił, że aktualnie sprzedawane są bilety na koncert Rynkowskiego, który ma się odbyć 3 października 2025 r. w Miejskim Ośrodku Kultury w Głogowie. Czy gwiazdor wystąpi? "Na razie nic nie planujemy. Są wakacje" - powiedział Zep.
Teraz okazało się, że wydarzenie zostało zawieszone! Ta decyzja może Rynkowskiego słono kosztować. W umowie z Miejskim Ośrodkiem Kultury znajduje się bowiem zapis dotyczący kar finansowych za odwołanie koncertu.
Menedżer Rynkowskiego powiedział, że w najbliższym czasie będzie podejmował decyzję, ale ze względu na sytuację koncert raczej będzie odwołany. Są wpisane kary umowne, więc albo mogą odwołać imprezę i zapłacić karę, albo mogą ewentualnie przenieść termin - powiedziała "Faktowi" osoba z MOK w Głogowie.
Zobacz również: Na antenie TVP zakpili z Rynkowskiego i Kozidrak. Publiczność pękała ze śmiechu podczas Mazurskiej Nocy Kabaretowej