Pijany w sztok 59-latek zatrzymany w Tatrach. Upił się na szlaku

i

Autor: Małgoarzata Gajecka/CC BY-SA 3.0/wikipedia Morskie Oko/zdjęcie ilustracyjne

Pijany w sztok 59-latek zatrzymany w Tatrach. Upił się na szlaku

2022-01-19 13:21

Wizytą w pomieszczeniach dla osób nietrzeźwych zakopiańskiej komendy policji zakończyła się dla 59-latka wycieczka nad Morskie Oko. Mężczyzna upił się na szlaku, a inni turyści, zaniepokojeni jego zachowaniem zaalarmowali ratowników TOPR. To oni, razem z policjantami pomogli pijanemu w sztok i opuszczonemu przez kompanów 59-latkowi zejść w bezpieczne miejsce.

Pijany w sztok 59-latek zatrzymany w Tatrach. Upił się na szlaku

Mimo wielu tragedii, do których doszło już w tym sezonie zimowym w Tatrach, niektórym turystom wybierającym się na szlaki ciągle brakuje wyobraźni. Z pewnością zalicza się do nich 59-letni mężczyzna, który próbował dojść nad Morskie Oko. Nie doszedł, ponieważ... po drodze się upił. Inni turyści, zaniepokojeni agresywnym zachowaniem 59-latka wezwali ratowników TOPR. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, zgłoszenie dotyczyło zagrożenia zdrowia i życia nietrzeźwego mężczyzny, któremu przez niską temperaturę i silny wiatr groziło niebezpieczeństwo. Ostatecznie pozostawionego przez kompanów 59-latka ratownicy TOPR bezpiecznie sprowadzili w rejon Wodogrzmotów Mickiewicza, gdzie czekał już policyjny patrol. Funkcjonariusze przejęli "opiekę" nad pijanym w sztok turystą i zawieźli go na komendę w Zakopanem. Badanie wykazało, że 59-latek miał w organizmie 1,7 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu został on ukarany mandatem w wysokości 190 złotych.

PRZECZYTAJ: Bulowice. Bryła lodu spadła z tira na inny samochód. Kierowca seicento najadł się strachu

- Nietypowe interwencje coraz częściej zdarzają się w Zakopanem, ale jak widać i w Tatrach ich nie brakuje. W poniedziałek wieczorem ratownicy TOPR musieli zmierzyć się z pijanym i agresywnym turystą, który upił się na szlaku. Mężczyzna próbował schodzić w towarzystwie kompanów, ale, widząc jego stan, inni turyści zaalarmowali ratowników TOPR. Nie doszło do żadnego zniszczenia mienia ani też do bezpośredniego ataku na ratowników. Niemniej jednak takie zachowanie w naszej ocenie jest naganne. Ostatecznie, po potwierdzeniu tożsamości i ustaleniu zawartości alkoholu w organizmie na poziomie 1,7 promila, mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia - przekazał PAP asp. sztab. Roman Wieczorek, oficer prasowy KPP Zakopane.

ZOBACZ: Dawid miał przed sobą całe życie. Śmiertelne ciosy w plecy zadali mu koledzy. Ruszył proces [ZDJĘCIA]

Sonda
Czy turyści wybierający się w góry powinni mieć wykupione ubezpieczenie?
Pobili mnie w sklepie. Kazali milczeć.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki