Proboszcz warmińskiej parafii zamieszkał z gosposią. Wierni zaczynają coś podejrzewać!

2024-12-20 9:40

W ostatnim czasie w pewnej wiejskiej parafii w diecezji warmińskiej mówi się tylko o tym, że proboszcz podczas zimy będzie mieszkać ze swoją gosposią. Wierni zaczęli już coś podejrzewać i bacznie obserwują całą sytuację. Duchowny nie widzi w tym jednak nic złego i twierdzi, że dalsze mieszkanie w plebanii mogłoby być dla niego wręcz niebezpieczne.

ksiądz

i

Autor: Shutterstock ksiądz

We wsi zawrzało. Wiejska plebania stoi pusta

Jeszcze nie tak dawno temu, proboszcz na wsiach traktowany był jak prawdziwy guru - nikt nie odważył się, by krytykować taką osobę lub tym bardziej pouczać. Współcześnie jednak kwestia ta uległa zmianie i ze względu na to, co niekiedy dzieje się w kościołach, wierni zaczęli być bardziej przezorni. Tym samym duchowni zaczęli być pod ich stałą obserwacją i jeden zły ruch może tak naprawdę zaważyć na ich dalszym losie. Coś na ten temat wie proboszcz z niewielkiej parafii w diecezji warmińskiej, który w ostatnim czasie jest pod stałą obserwacją wiernych, a wszystko ze względu na pustą plebanię. 

Proboszcz warmińskiej parafii przeprowadził się do gosposi. Tłumaczenia nie przekonują wiernych

Proboszcz warmińskiej parafii - jak się okazuje - przestał mieszkać w swojej plebanii i przeprowadził się do gosposi. Powodem jego decyzji ma być zbyt niska temperatura w budynku, która może wpływać a jego zdrowie.

Nikogo nie obwiniałem za to, że brakuje pieniędzy na remonty. Powiedziałem, że zamieszkam u gospodyni czasowo i gościnnie [...] Tam jest stary piec kopciuch. Rano było 12-14 stopni. Już przypłaciłem to chorobą stawów - tłumaczył ksiądz w rozmowie z portalem Gazeta Wyborcza.

Co na to jednak wierni? Okazuje się, że dla części z nich nie ma w tym nic złego, lecz są i tacy, dla których cała sytuacja jest absurdalna, lecz oczywiście muszą ją poniekąd zaakceptować. 

Sonda
Jak oceniasz funkcjonowanie Kościoła?
Zabytkowy kościół w Soninie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki