Niegów. Okradł kościół, bo nie chciał być na liście chrześcijan! Zrobił to przed pogrzebem

i

Autor: StockSnap/cc0/Pixabay.com 4-latek okradł kościół w Niegowie, bo chciał przyspieszyć wykreślenie go z parafialnej listy chrześcijan

Niegów. Okradł kościół, bo nie chciał być na liście chrześcijan! Zrobił to przed pogrzebem [ZDJĘCIA]

2020-12-04 14:07

34-letni mężczyzna okradł kościół w Niegowie, bo chciał w ten sposób przyspieszyć wykreślenie go z listy chrześcijan. Mieszkaniec powiatu ostrowskiego to tuż przed pogrzebem, wynosząc ze świątyni zabytkową łódkę liturgiczną ze srebrną łyżeczką. Jak później tłumaczył, od wielu lat nie nie chodzi do kościoła, a procedura usunięcia z parafialnej listy chrześcijan trwa zbyt długo, by mógł dalej czekać.

34-letni mężczyzna okradł kościół w Niegowie, bo jak twierdził, chciał przyspieszyć wykreślenie siebie z listy chrześcijan, którą prowadzi tamtejszy proboszcz. Pod koniec minionego tygodnia, tuż przed pogrzebem, mieszkaniec powiatu ostrowskiego wszedł do świątyni i wyniósł z niej zabytkową łódkę liturgiczną do przechowywania kadzidła.

Kradzież został od razu zgłoszona policjantom z Zabrodzia, którzy wszczęli poszukiwania za złodziejem. Nie trwały one długo, bo 34-latek wrócił jeszcze do kościoła w Niezgowie, gdzie został obezwładniony i zatrzymany. W jego samochodzie ujawniono ponadto skradzioną z tej samej świątyni srebrną łyżeczkę.

Mężczyzna, który okradł kościół w Niegowie, tłumaczył później, że chciał w ten sposób przyspieszyć procedurę usunięcia go z parafialnej listy chrześcijan, która jego zdaniem trwała za długo. 34-latek powiedział, że od dawna nie chodzi do kościoła i zapewnił, że po wykreśleniu z listy oddałby skradzione przedmioty proboszczowi parafii w Niezgowie. Mieszkańcowi powiatu ostrowskiego postawiono zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Tak się zmieniał ojciec Rydzyk

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki