Wybory 2024

Olbrzymia sensacja w Toruniu. Bukmacherzy nie dawali mu żadnych szans

2024-04-08 14:38

Bukmacherzy i wróżbici byli zgodni. Przewidywali, że obecny prezydent T orunia Michał Zaleski najpewniej wygra wybory w pierwszej turze. Nie miało być drugiej. W poniedziałek Michał Zaleski cieszy się z tego, że w ogóle dojdzie do drugiej tury. W pewnym momencie wydawało się, że Paweł Gulewski może nawet pokonać toruńskiego hegemona w pierwszej turze.

To wcale nie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski jest największym zwycięzcom pierwszej tury wyborów samorządowych w Polsce, a przynajmniej nie jedynym, o którym trzeba mówić. W Toruniu bohaterem powyborczego zamieszania jest z pewnością Paweł Gulewski. To on rzucił rękawice Michałowi Zaleskiemu. Ci, którzy to robili do tej pory, źle kończyli. W poprzednich wyborach kandydat Koalicji Obywatelskiej nie dość, że poległ w pierwszej turze, to do tego wszystkiego zdobył mniej głosów, niż kandydaci na radnych. Za kulisami mówiło się, że KO nie miała kandydata na prezydenta Torunia, bo wszystkie duże nazwiska bały się srogiego lania.

Paweł Gulewski podjął się tej niewykonalnej misji, bo taką wydawała się misja doprowadzenia do drugiej tury wyborów w grodzie Kopernika. Gulewski zaskoczył pozytywną kampanią. Mimo to, w ostatnim tygodniu kampanii bukmacherzy postanowili, że w ofercie będą wyniki wyborów na prezydenta Torunia. Ich pewniakiem był Michał Zaleski. Kursy wskazywały, że Zaleski jest pewniakiem. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.

Paweł Gulewski wygrywa pierwszą turę w Toruniu. Wybory samorządowe 2024

Ci, którzy postawili na to, że w Toruniu będzie druga tura wygrali duże pieniądze. Ci, którzy wierzyli w triumf Gulewskiego w pierwszej - ogromne.

Mało tego, najsłynniejsza toruńska wróżbitka była pewna, że wybory w pierwszej turze wygra Michał Zaleski. Wzięła za to od dwóch toruńskich dziennikarzy, w tym od Jacka Kiełpińskiego 50 złotych. Ten - podobnie, jak ci, którzy postawili u bukmachera, że wybory wygra w pierwszej turze Michał Zaleski - może czuć się oszukany.

Paweł Gulewski pomimo faktu, iż w pierwszej turze zdobył niespełna 12% więcej głosów od Michała Zaleskiego, nie czuje się wygrany. Mówi, że w drugiej turze będzie też przekonywał wyborców do swojego programu. 

- Chcemy, by każdy z nas uwierzył, że Toruń może być wielki. Z tym hasłem będziemy szli do mieszkańców. Uwierzcie, że możemy! Gratuluję wszystkim kontrkandydatom. Nie tylko prezydentowi Zaleskiemu, ale przede wszystkim przedstawicielom ruchów miejskich za świetną kampanię. Będziemy rozmawiać ze wszystkimi, którzy chcą Torunia otwartego i chcą zmienić zarządzanie Toruniem - powiedział nam w poniedziałek Paweł Gulewski.

Paweł Gulewski jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Jego ugrupowanie w przyszłej 25-osobowej Radzie Miasta Torunia będzie miało aż 15 swoich przedstawicieli. To miażdżąca przewaga nad pozostałymi.

Zobacz galerię: Tak wyglądały wybory samorządowe 2024 w Toruniu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki