- W powiecie płońskim doszło do dwóch tragicznych pożarów domów.
- W Nowej Dzierzążni zginęła 89-latka, a kilka kilometrów dalej, ofiarą pożaru padł prawdopodobnie 75-letni mężczyzna.
- Policja apeluje o szczególną ostrożność w okresie jesienno-zimowym oraz zwraca uwagę na konieczność dbania o bezpieczeństwo swoje i bliskich.
- Dowiedz się, jak zapobiegać podobnym tragediom i dlaczego jesień i zima to szczególnie niebezpieczny czas.
Nowa Dzierzążnia. 89-latka spłonęła w pożarze domu
Do pierwszego z tragicznych pożarów doszło w niedzielę, 23 listopada, w Nowej Dzierzążni (pow. płoński). Po godz. 11 służby wezwała rodzina, która przyjechała odwiedzić 89-latkę, ale nie mogli się z nią skontaktować. Bliskim udało się otworzyć jedno z okien domu. Wówczas zauważyli silne zadymienie! Niestety, na pomoc seniorce było już za późno. - Na miejsce przybyli strażacy, którzy po wejściu do środka znaleźli ciało kobiety - przekazała nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z płońskiej policji. Jak dodała, pożarem objęte było jedno pomieszczenie, jednak dym wypełnił cały dom.
Na miejscu pracowali policjanci, w tym grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Ciało 89-latki zostało zabezpieczone w prosektorium. Trwa wyjaśnianie szczegółowych przyczyn i okoliczności pożaru i tragicznej śmierci starszej kobiety.
Błomino-Jeże. Pożar odebrał życie seniorowi
Kolejny pożar miał miejsce dzień później, 24 listopada, w miejscowości Błomino-Jeże. Zaledwie kilka kilometrów od Nowej Dzierzążni. Służby zgłoszenie otrzymały po godz. 12. Na miejscu okazało się, że murowany budynek spłonął niemal doszczętnie. W środku strażacy znaleźli ciało mężczyzny. Było doszczętnie zwęglone, co zdecydowanie utrudnia jego identyfikację. - Według wstępnych informacji w domu mieszkał 75-latek, jednak na chwilę obecną nie można potwierdzić, czy to on zginął w wyniku pożaru - przekazała nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska. Jak dodała, ciało zostało zabezpieczone do prosektorium. Trwa ustalanie tożsamości ofiary, jak również przyczyn pożaru.
Policja apeluje o rozwagę w sezonie grzewczym
Funkcjonariusze przypominają, że to właśnie jesienią i zimą najczęściej dochodzi do pożarów związanych z dogrzewaniem pomieszczeń. - Zalegająca sadza w przewodach kominowych potrafi zapalić się błyskawicznie, jeśli nie są regularnie czyszczone. Starsze instalacje elektryczne mogą nie radzić sobie z obciążeniem, a przenośne ogrzewacze, choć wygodne, często stają się źródłem ognia, jeśli zostawia się je bez nadzoru albo ustawia zbyt blisko materiałów łatwopalnych - wyjaśniła nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
Policjanta zaapelowała do mieszkańców o rozwagę i dbałość o swoje bezpieczeństwo. - Chodzi nie tylko o kontrolę przewodów kominowych, instalacji elektrycznych i urządzeń grzewczych, ale również o zainteresowanie osobami starszymi i mieszkającymi samotnie. Czasem zwykła wizyta u sąsiada czy krewnego pozwala zauważyć niepokojące sygnały i zapobiec tragedii. Wiele dramatów zaczyna się od drobnych zaniedbań, dlatego warto reagować, zanim nie będzie za późno – przekazała nadkom. Drężek-Zmysłowska.
Polecany artykuł: