Barbara Bursztynowicz, znana szerokiej publiczności jako Elżbieta z kultowego serialu "Klan", wkroczyła prężnym krokiem na parkiet 17. edycji programu "Taniec z Gwiazdami". Aktorka ma 71 lat i od września udowadnia, że wiek to tylko liczba, a scena czy taniec mogą być dla każdego i zawsze.
W programie partneruje jej doświadczony tancerz Michał Kassin, z którym Barbara bardzo się zaprzyjaźniła. W wywiadach Bursztynowicz przyznaje, że uwielbia tańczyć w doborowym towarzystwie, a Kassin to przecież wymarzony partner. Treningi nie są dla gwiazdy łatwe, wręcz przeciwnie, to codzienna harówka, a aktorka musi mierzyć się z wyzwaniami wieku i formy. Pomimo wszystko Bursztynowicz wciąż jest w programie! Tymczasem Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz już nie powalczą o Kryształową Kulę.
Zobacz także: 71-letnia Barbara Bursztynowicz niczym młódka! Wyskoczyła na parkiet "Tańca z Gwiazdami" w szokująco krótkiej mini. Ale nogi!
Spytaliśmy Barbarę Bursztynowicz o to, co sądzi o eliminacji koleżanki z "Klanu".
Bursztynowicz gorzko o słowach Kaczorowskiej
W 7. odcinku "Tańca z Gwiazdami" z show pożegnali się Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz. To był i dla nich, i dla widzów prawdziwy szok. Gdy tancerka i gwiazda "Klanu" dostała do rąk mikrofon, rzuciła do Rogacewicza, wbijając szpilę konkurentom:
Bardzo ci dziękuję za twoją odwagę, że zdecydowaliśmy się to zrobić. Weszliśmy tu prywatnie, co było trudne. Bardzo ci gratuluję całego postępu. Tańczysz lepiej niż niejedna osoba tutaj, z czego jestem bardzo dumna. Bardzo się cieszę, że możemy wrócić do domu i schować się przed całym tym hejtem, którego doświadczyliśmy i który bardzo bolał.
Dodała też:
Chciałabym powiedzieć, ludzie bądźcie dla siebie dobrzy i życzliwi. Mówcie dobrze, a nie źle o innych, zwłaszcza że nie macie o nas zielonego pojęcia.
Zobacz także: Barbara Bursztynowicz przejmująco o sytuacji dojrzałych kobiet: "Chcę, żebyśmy przestały być niewidoczne!"
Chwilę później Kaczorowskiej i Rogacewicza już nie było na parkiecie. Para wybiegła ze studia, nie żegnając się z uczestnikami. Zakochani nie wzięli też udziału w internetowej relacji na żywo, a następnego dnia wyszło na jaw, że odmówili Polsatowi udziału w nagraniach, choć wszystko było umówione dużo wcześniej.
Zobacz także: Ta koronkowa sukienka wiele przeszła! Po raz kolejny pojawiła się w "Tańcu z Gwiazdami"
Agnieszka jest bardzo zdeterminowana, daje mnóstwo energii od siebie, więc szkoda ich pracy, ale każdy zasługuje, aby być dalej w programie, bo każdy daje z siebie swojego maksa i o to chodzi - żeby z tygodnia na tydzień stawać się coraz lepszą wersją siebie, nie rywalizować z nikim innym. Jest nam przykro, że to akurat Agnieszka odpadła, ale byłoby nam przykro, gdyby ktokolwiek odpadł. My się cieszymy, że jesteśmy dalej - mówił "Super Expressowi" Kassin.
Michał i jego partnerka dodali, że byli w tak wielkich emocjach, że... nie usłyszeli ostatnich słów Kaczorowskiej. Wydaje się jednak, że coś udało im się usłyszeć:
Co nieusłyszane, to przeleciane obok głowy, ucha. No nie wiem, ja odbieram ten program jako show rozrywkowe. To nie jest turniej tańca. Na turnieju tańca mogłaby poczuć niesprawiedliwość, ale w show rozrywkowym? Tutaj ludzie chcą się bawić, śmiać, wzruszać... Chcą czuć gniew.
Kassin wspomniał o ucieczce Kaczorowskiej i Rogacewicza z parkietu. Oni chcieli ich przytulić, ale nie udało się, bo partnerzy przez dłuższą chwilę stali w nieruchomym uścisku, a później, nie oglądając się, pospiesznie opuścili parkiet i studio.
Bursztynowicz podsumowała gorzko:
Byłam zaskoczona. (...) Byliśmy w szoku, oni bardzo to przeżywali. Bardzo to przykre było dla nas, przykre, że odpadli, przecież przepięknie tańczyli. To jest show po prostu
Barbara i Michał na koniec serdecznie podziękowali za wsparcie widzów, bo to również dzięki nim bawią się dalej w "Tańcu z Gwiazdami".
Zobacz także: Barbara Bursztynowicz rządzi w związku. To ona jest szefową w domu!
Zobacz więcej zdjęć. Agnieszka Kaczorowska zakończyła przygodę z "Tańcem z Gwiazdami". Tak się zaprezentowała w show Polsatu