Przed wejściem do eleganckiego hotelu, w którym odbywa się ślub, pojawiły się trzy krzesła ustawione w rządku, a na nich termos z gorącą kawą, kubki i talerzyki z ciastem. Widok, który rozczulił wszystkich obecnych. Fotoreporterzy, czekający od rana na „złoty kadr”, nie dowierzali – zamiast pośpiechu i ochroniarzy, przywitała ich… gościnność i poczucie humoru.
To rzadki obrazek w świecie show-biznesu, gdzie relacje gwiazd z fotografami bywają mocno napięte. Tym razem jednak emocje zastąpił uśmiech...
Zobacz także: Ślub roku! Cichopek i Kurzajewski wybrali nieprzypadkowy dzień? Ta data ma wyjątkową moc!
W tym dniu nie ma miejsca na złość
Zakochani od samego rana mieli pełne ręce przygotowań, ale nie zapomnieli o tych, którzy – choć z drugiej strony obiektywu – także uczestniczą w tym wyjątkowym dniu. Ten gest pokazuje, że Cichopek i Kurzajewski podchodzą do swojego ślubu z ogromnym dystansem, wdzięcznością i pogodą ducha. „Kurzopki” od dawna uchodzą za parę, która potrafi zachować klasę w każdej sytuacji. Nie komentują złośliwości, nie wdają się w medialne przepychanki – i tym razem znów pokazali, że można po prostu… być miłym.
Zobacz też: Tylko u nas! Pierwsi goście zjechali na ślub Cichopek i Kurzajewskiego. Dwie znane panie już w hotelu
Ślub Kasi Cichopek i Maćka Kurzajewskiego w pięknej oprawie
W eleganckim hotelu, położonym wśród drzew i jesiennego złota, od rana trwały przygotowania do ceremonii. Dekoracje, białe kwiaty i subtelne światło tworzą romantyczny klimat, a całość dopełnia spokojna atmosfera z dala od zgiełku miasta.
Choć para zadbała o prywatność, wokół miejsca uroczystości zgromadzili się dziennikarze i fani – każdy chciał choć przez chwilę zobaczyć, jak wygląda ślub roku. Nikt jednak nie spodziewał się, że wśród dekoracji i błysku fleszy pojawi się tak uroczy detal: krzesła dla paparazzi z kawą i kawałkiem domowego ciasta.
Zobacz: Tak Joanna Kurska szykuje się na ślub Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego! Ma dwie suknie
Wystawione filiżanki i termos można odczytać jak mały, ale wymowny symbol. Zamiast dystansu – gest zaproszenia. Zamiast barier – odrobina ciepła. To coś więcej niż żart z przymrużeniem oka – to pokazanie, że można żyć w blasku fleszy, nie tracąc ludzkiej strony. Może ten dzień – 25 października 2025 roku, który jest początkiem nowego rozdziału dla Kasi i Maćka, zapoczątkuje nowy trend i sprawi, że to serdeczność stanie się modna?