Wzruszenie, radość, uściski i... pożegnanie. Półfinał 16. edycji „Tańca z Gwiazdami” przejdzie do historii jako jeden z najbardziej emocjonalnych odcinków ostatnich lat. Z programu odpadli Tomasz Wolny i Daria Syta, ale to, co wydarzyło się za kulisami, poruszyło nawet jurorów.
Zobacz też: Półfinał należy do niego! Iwona Pavlović przyznaje DZIESIĄTKI na stojąco!
Tomasz Wolny odpada w półfinale
Wielkie emocje rozgrzały parkiet i widzów przed telewizorami. Z show pożegnali się Tomasz Wolny i jego partnerka Daria Syta. Choć dziennikarz nadrabiał charyzmą, jive czy rumba nie zawsze były jego sprzymierzeńcami. Jurorzy nie dali im taryfy ulgowej. Publiczność, choć wzruszona, nie zdołała ich uratować.
Występ Wolnego był pożegnaniem godnym finału – pełnym klasy i wdzięczności. Po ogłoszeniu wyników za kulisami polały się łzy, a Tomasz w objęciach innych uczestników nie krył emocji. „Przegrać z Adą (Borek – przyp. red), to jak wygrać. Jest dla mnie jak siostra” – powiedział, nie kryjąc wzruszenia.
Zobacz też: Wielkie zmiany w "Tańcu z Gwiazdami". To dopiero będzie wyzwanie dla uczestników!
O Kryształową Kulę zawalczą trzy pary
Znamy już finałową trójkę. O Kryształową Kulę powalczą:
- Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska – od początku wskazywani jako faworyci, którzy po programie opuścili studio razem, wciąż pełni emocji;
- Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke – taneczna petarda prosto z TikToka. Tuż po ogłoszeniu wyników nie kryli radości, tuląc się z uśmiechami większymi niż sceniczna kurtyna;
- Adrianna Borek i Albert Kosiński – kabaretowa siła serca. Ada rozkwita w tym programie – widać to na parkiecie, ale jeszcze bardziej poza nim. Wśród kibiców na widowni był... Jan Frycz z żoną. Nie bez powodu – Kosiński jest narzeczonym jego córki, Olgi Frycz.
Każda z par wnosi na parkiet coś wyjątkowego – będzie więc o co walczyć.
„Taniec przytulaniec” – kulisy, których nie pokazano w TV
Atmosfera za kulisami bardziej przypominała zlot rodzinny niż telewizyjny konkurs. Uczestnicy wspierali się wzajemnie, przytulali, dopingowali i płakali razem. W tej edycji zawiązały się przyjaźnie, o jakich nikt się nie spodziewał. Wolny szczerze i po męsku przytulał Filipa Gurlacza, Agnieszka Kaczorowska schroniła się w ramionach przyjaciółki. Zamiast rywalizacji – wspólne rozgrzewki i żarty w garderobie. Zamiast zazdrości – szczere gratulacje i wzruszenie. Jeśli ktoś spodziewał się chłodnej walki o finał, to musiał być zaskoczony.
Finał TzG będzie gorący – i to nie tylko od tańca!
Wielki finał zbliża się wielkimi krokami, a temperatura rośnie nie tylko na parkiecie. Ta edycja to więcej niż show, to emocje, które zostają z widzami na długo. Takiego „Tańca z Gwiazdami” jeszcze nie było – a finał zapowiada się jak taneczna terapia grupowa. I bardzo dobrze.
Zobacz galerię ze zdjęciami zza kulis półfinału "Tańca z Gwiazdami"