Śmierć Stanisława Soyki poruszyła Polskę. Tak gwiazdy żegnają artystę. "Kochałem Cię jak młodszego brata"

2025-08-22 21:43

W czwartek, 21 sierpnia wieczorem polski świat muzyki pogrążył się w żałobie. W wieku 66 lat zmarł Stanisław Soyka – wokalista, kompozytor, multiinstrumentalista i twórca nieśmiertelnej „Tolerancji”. Informacja o jego odejściu wstrząsnęła fanami i całym środowiskiem artystycznym. W mediach społecznościowych pojawiła się lawina wspomnień i wzruszających wpisów gwiazd, które miały okazję dzielić z nim scenę.

  • Polska kultura pogrążyła się w żałobie po śmierci Stanisława Soyki – twórcy „Tolerancji” i jednego z najważniejszych głosów swojego pokolenia.
  • Gwiazdy żegnają artystę we wzruszających słowach – Kayah ujawnia ich ostatnią rozmowę, Jacek Cygan i Krzesimir Dębski wspominają przyjaźń, a Justyna Steczkowska wraca do pierwszego spotkania z Soyką.
  • Symboliczne gesty – od rysunku Matyldy Damięckiej po wspomnienia Wellman i Prokopa – pokazują, że Soyka był nie tylko wielkim muzykiem, ale też niezwykłym człowiekiem.

Śmierć Stanisława Soyki to ogromna strata dla polskiej muzyki. Jego twórczość – od jazzowych improwizacji po nieśmiertelną „Tolerancję” – na zawsze pozostanie częścią historii i pamięci fanów. Wspomnienia przyjaciół i kolegów z branży pokazują, że Soyka był nie tylko wielkim artystą, ale też niezwykłym człowiekiem – serdecznym, ciepłym i zawsze bliskim innym.

Jedną z pierwszych, które zabrały głos, była Kayah. Artystka ujawniła treść swojej ostatniej rozmowy z Soyką.

Staszku, kilka godzin temu zapytałam Cię: "Co z tą tolerancją?" Odpowiedziałeś: "Kasia... nie ma’" Gdybym tylko wiedziała, że to nasza ostatnia rozmowa. Nic mądrzejszego już dziś nie napiszę. Do zobaczenia

– wyznała piosenkarka.

Krzesimir Dębski i Jacek Cygan o przyjaźni ze Staszkiem Soyką

Kompozytor i dyrygent Krzesimir Dębski nie krył żalu:

Nie mogę pogodzić się z myślą, że odszedł mój przyjaciel. Jego głos i serce były niepowtarzalne, a przyjaźń bezcenna. Staszku, zostajesz we mnie na zawsze

Podobnie wspominał go autor tekstów Jacek Cygan:

Kochałem Cię jak młodszego brata. To dlatego napisałeś tak piękną muzykę do mojego wiersza "Pilnuj oczu". Dzisiaj płaczę, bo wiem, że śpiewasz już o sobie

Nie przegap: Stanisław Sojka nie żyje. Do sieci wyciekło ostatnie nagranie artysty

Andrzej Krzywy i L.U.C.: głos pokolenia

Lider De Mono, Andrzej Krzywy, podkreślił, że Soyka był dla niego „głosem całego pokolenia”:

Nieodżałowany, cudowny, obdarzony wyjątkowym głosem Staszek Soyka. Byłem na dziesiątkach jego koncertów. To ogromna strata.

W osobistych słowach pożegnał go też muzyk i raper L.U.C.:

Mając 16 lat, siedziałem w namiocie na obozie harcerskim, gdy kumpel zagrał "Tolerancję". To zmieniło moje życie. Cała moja przygoda z muzyką zaczęła się od Soyki.

Super Express Google News

Zobacz: Na co zmarł Stanisław Sojka? Przez ponad 40 lat trawiła go trucizna. Artysta poważnie chorował

Aktorzy w żałobie: Kożuchowska, Barciś, Deląg

Śmierć Stanisława Soyki poruszyła także aktorów. Małgorzata Kożuchowska napisała: „Na miły Bóg! Stasiu! Każda Twoja piosenka to morze wspomnień. Wielki żal. Wielki!”. Artur Barciś podkreślił, że Soyka był jednym z najwspanialszych artystów, jakich spotkał: „Jesteś, bo nigdy nie będzie tak, że Cię nie ma”. Paweł Deląg wspominał: „Kiedy śpiewał, był Muzyką. Doskonały, wybitny, jedyny. Nie mówię dziękuję, bo wciąż będzie Cię się słuchało i wciąż będziesz poruszał serca”.

Justyna Steczkowska i Ewa Bem: osobiste wspomnienia

Justyna Steczkowska wróciła pamięcią do lat 90.:

Jako studentka cudem zdobyłam bilety na jego koncert. Stałam w kolejce po autograf, a Stasiu w kapciach przyjmował fanów. Był serdeczny, ciepły, niesamowity.

Z kolei Ewa Bem zdradziła, że ich ostatnia rozmowa zeszła niespodziewanie na temat… śmierci.

Stasio mówił, że odejście młodych ludzi to zawsze największy ból. Wspominaliśmy mojego męża. Dziś to brzmi jak pożegnanie

Symboliczne gesty i wspomnienia środowiska

Wielu artystów pożegnało Soykę także w symboliczny sposób. Zespół Raz Dwa Trzy przypomniał wspólne wykonanie utworu „Trudno nie wierzyć w nic”. Matylda Damięcka opublikowała rysunek – portret Soyki obok samotnego mikrofonu, symbolizujący jego odejście. W porannym programie „Dzień Dobry TVN” Dorota Wellman i Marcin Prokop nie kryli emocji:

Był przyjacielem, kompanem, człowiekiem, który zawsze zapraszał do swojego stolika, by wspólnie cieszyć się życiem

– powiedział Prokop. Czy trzeba coś do tego dodawać?

Zobacz: Nagła decyzja TVN po śmierci Stanisława Sojki! Muzycy wrócili na scenę i oddali HOŁD

Stanisław Soyka zmarł. Jaka była przyczyna śmierci legendarnego artysty?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki