Śmigłowiec LPR

i

Autor: Pixabay Zdjęcie poglądowe

Ratownictwo medyczne

Operuje w promieniu 130 km od bazy. Startuje, gdy każda minuta liczy się w walce o życie

2023-02-09 16:32

Kierowani są tam, dokąd nie mogą dotrzeć karetki kołowego pogotowia ratunkowego lub wówczas, gdy minuty mogą decydować o życiu lub śmierci, a tylko tą drogą może najszybciej dostarczyć pacjenta do najbliższego szpitala. Zespoły ratownictwa medycznego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego udzieliły w 2022 r. pomocy 8777 osobom jej potrzebujących. Działanie zespołu określa zasada tzw. złotej godziny. W tym czasie pacjent musi być dostarczony do najbliższego szpitalnego oddziału ratunkowego.

Tak było w środę (8 lutego) w Borzysławicach pod Kędzierzynem-Koźlem. Czteroosobowa rodzina zatruła się czadem. Dwie kobiet, mężczyzna i dziecko. Wezwano dwa HEMSy (Helicopter Emergency Medical Service). Przyleciały z baz w Opolu i Wrocławiu. Dwie osoby z czworga poszkodowanych zostały przetransportowane „śmigłami”. To jedna z trzech interwencji LPR w tym dniu. Czwartek ratownicy LPR zaczęli od wezwania z samego rana. W okolicach Słupcy (Wielkopolska) samochód osobowy potrącił człowieka. Był w takim stanie, że do akcji wezwano śmigłowiec LPR…

Na pokładzie latającej karetki (całą flota LPR to 36 statków powietrznych, w tym 27 śmigłowców Airbus EC135 plus dwa szkoleniowe Robinsony R44 Raven II) w zespole ratownictwa medycznego zawsze jest lekarz, podobnie, jak „naziemnym” zespole specjalistycznym. Śmigłowiec HEMS w kilkanaście minut (w zależności od wiatru) doleci do miejsca wypadku oddalonego o 60 km od bazy. Działanie zespołu HEMS określa zasada tzw. złotej godziny. W tym czasie pacjent musi zostać dostarczony do najbliższego SOR (szpitalnego oddziału ratunkowego). Helikopter, w wielu przypadkach, w dużym mieście dotrze do SOR szybciej niż „kołowe” pogotowie ratunkowe. Choćby z tej przyczyny nie należy kojarzyć jak to jest w stereotypie, że HEMS wzywa się, gdy dochodzi do wypadku, katastrofy lub temu podobnych masowych zdarzeń.

Nastolatka spadła z mostu Poniatowskiego w Warszawie. W akcji śmigłowiec LPR i łódź ratunkowa

Lotnicze Pogotowie Ratunkowe podsumowało niedawno rok 2022 i realizację misji ratunkowych (loty do nagłych zdarzeń, transporty międzyszpitalne realizowane śmigłowcami oraz samolotami – ma ich siedem). Misji było mniej niż w roku 2021 (o 1180, z czego należy się cieszyć). W minionym roku wykonano 11264 lotów. HEMS-ami – 9291 misji (w tym 8057 lotów do nagłych zdarzeń). Śmigłowce był dysponowane do wykonania 1234 transporty międzyszpitalne. Samoloty zrealizowały 386 zleceń transportowych. Mogą one działać w promieniu 1000 km od bazy (bez międzylądowania). Natomiast śmigłowiec operuje w promieniu do 130 km. Czas operacyjny HEMS, czyli od przyjęcia wezwania do startu, wynosi (w zależności od pory dnia, odległości itp.) maksymalnie od 3 do 30 minut. W sumie LPR udzieliło pomocy 8777 pacjentom (1221 z nich to były dzieci. Najczęściej śmigłowce wzywane są, i tak było w ubiegłym roku, do pomocy ofiarom wypadków komunikacyjnych (1639 lotów). Potem do pacjentów z udarem mózgu (1439), zatrzymaniem pracy krążenia (915).

Szczególnym dniem dla lotniczych zespołów ratownictwa medycznego był piątek, 19 sierpnia. Wtedy maszyny LPR wykonały 58 misji. Warszawska załoga w tym dniu wykonała 8 lotów. Zresztą warszawska baza HEMS to lider w klasyfikacji wykonanych lotów miała ich najwięcej spośród 22 baz. Zrealizowano z niej 867 misji. Na drugim miejscu znalazła się baza krakowska (763), a na trzecim – baza HEMS w Katowicach (651). Nie ze wszystkich baz śmigłowce mogą startować nocą. Przez całą dobę dostępne są HEMSy z baz w Gdańsku, Krakowie, Warszawie i Wrocławiu. Pozostałe pełnią dyżury od 7:00 do 20:00. Godzina lotu śmigłowcem LPR (spala wtedy 27-38 l paliwa) kosztuje (dane z 2021 r.) średnio 8,8 tys. zł. Teraz jest z pewnością drożej…

Sonda
Czy zdarzyło Ci się czekać długo na pogotowie ratunkowe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły