Tragiczne wakacje na wodach Warmii i Mazurach, kilkanaście ofiar
W lipcu tego roku na wodach Warmii i Mazur utonęło 11 osób. Niestety, pierwszy weekend sierpnia przyniósł kolejne ofiary. W sobotę (1 sierpnia) przed godz. 19 na jeziorze Tałty na wysokości miejscowości Stare Sady w gminie Mikołajki utonął 24-letni mężczyzna, który przebywał wraz z trzema innymi osobami na jachcie typu Omega.
W pewnym momencie 24-latek, który nie miał na sobie kapoka, stracił równowagę i wypadł z jachtu. Niestety, nie udało się mu się utrzymać na powierzchni wody. Na miejsce wezwane zostały służby ratunkowe. Wspólnie w akcji ratunkowej udział brali policjanci, ratownicy MOPR i strażacy. Po kilkudziesięciu minutach wyciągnięto z wody ciało 24-latka. Niestety reanimacja nie przyniosła skutku.
Tragiczny weekend na mazurskich jeziorach
Kilka dni wcześniej nad przesmykiem łączącym jeziora Mikołajskie i Tałty zginął 41-letni mężczyzna, który skoczył do wody. Z kolei 1 sierpnia na jeziorze Wałpusz przypadkowy świadek zauważył dryfującą łódź wiosłową. Dopiero przybyli na miejsce strażacy zauważyli, że w środku leży ciało mężczyzny.
Policja przypomina, że woda to żywioł, który nie wybacza błędów! Świadomość tego, jak groźne jest lekkomyślne podejście do relaksu nad wodą, jest podstawowym warunkiem do tego, by liczba utonięć nie rosła.
Polecany artykuł:
Utonięcia na Mazurach. CZYTAJ WIĘCEJ:
Podcasty
Playlisty tematyczne
