Krwawa rzeź pod bankiem narodowym! Dwoma strzałami w głowę zabito konwojenta. Skradziono ponad 1 mln złotych

i

Autor: Adam Burakowski/REPORTER Krwawa rzeź pod bankiem narodowym! Dwoma strzałami w głowę zabito konwojenta. Skradziono ponad 1 mln złotych

Krwawa rzeź pod bankiem narodowym! Dwoma strzałami w głowę zabito konwojenta. Skradziono ponad 1 mln złotych

2022-06-12 7:56

To był napad stulecia. Wydarzenia z 22 grudnia 1964 roku wstrząsnęły całym krajem. Nieznani sprawcy napadli na placówkę Narodowego Banku Polskiego. Jeden ze strażników został zabity na miejscu, drugi został ciężko ranny. Oficjalnie sprawców tego napadu nigdy nie wykryto. Zapraszamy do zapoznania się z tą niezwykłą historią kryminalną sprzed lat.

Napad stulecia w Warszawie

Historia ta rozpoczyna się o godzinie 18:30. Wtedy pod bank przy ul. Jasnej w Warszawie podjechał samochód przewożący prawie 1,5 mln złotych. Z samochodu wysiedli konwojenci: Stanisław Piętka, Zdzisław Skoczek oraz kasjerka Jadwiga Michałowska.

Konwojent Skoczek zderzył się z napastnikiem na ul. Jasnej, który strzeliwszy mu w pierś, wyrwał mu worek z pieniędzmi. Następnie oddano kilka strzałów w kierunku samochodu. Nieznany sprawca uciekł w stronę ul. Zgody (wtedy ul. Hibnera). Sekundę później drugi konwojent został zaatakowany przez kolejnego napastnika. Stanisław Piętka został dwukrotnie postrzelony w głowę, zginął na miejscu. W tym samym czasie kasjerka, Jadwiga Michałowska, schowała się za samochód. Napastnicy wsiedli do auta i oddalili się z miejsca przestępstwa. To była szybka i zaplanowana akcja.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zabójstwo na Nowym Świecie w Warszawie. Ujawniono wstrząsające nagranie

Poszukiwanie sprawców

Pierwsze radiowozy na miejscu pojawiły się sześć minut później. Zablokowano wszystkie drogi wyjazdowe ze stolicy. Sporządzono portrety pamięciowe sprawców. Rysopisy mężczyzn były podobne do sprawców poprzednich napadów: w roku 1957 zaatakowano kasjerkę banku a w 1959 zamordowano milicjanta i napadnięto na pocztę.

Nad sprawą pracowali oficerowie dochodzeniowo-śledczy zebrani z całej Polski. Mimo ogromnego rozmachu, sprawców nigdy nie odnaleziono.

Mimo wszystko, na początku 2019 roku do prokuratury, po ponad 54 latach od zdarzenia, zgłosił się jego nieznany wcześniej świadek. Prokuratura jednak odmówiła wszczęcia postepowania ze względu na przedawnienie się karalności przestępstwa.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zabójstwo na Nowym Świecie. Ziobro powołał zespół prokuratorów. „To kwestia czasu, kiedy sprawcy zostaną ustaleni”

Podłoże polityczne?

Wiele osób uważa, że napad na bank miał podłoże polityczne. Według innych nieoficjalnych informacji sprawcami mogli być funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa.

Sprawę zatuszowano, choć nieoficjalnie również mówi się, że napastnicy zostali schwytani i zabici, a sprawa nie została nigdy nagłośniona z powodu potrzeby zachowania autorytetu Milicji Obywatelskiej. Sprawa uległa przedawnieniu w 1994 roku.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Warszawa. Zabił 20 lat temu, wpadł bo nie miał maseczki

Oskarżony o morderstwo Kornelii K. do rodziców zmarłej. "Chciałbym państwa bardzo przeprosić"
Sonda
Ufasz bankom?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki