Tadeusz utonął w rzece pod Siedlcami. Pozwólcie mi pochować brata płacze pan Stanisław

i

Autor: ANDRZEJ WOŹNIAK/SUPER EXPRESS Tadeusz utonął w rzece pod Siedlcami. "Pozwólcie mi pochować brata" płacze pan Stanisław

Tadeusz utonął w rzece pod Siedlcami. "Pozwólcie mi pochować brata" - płacze pan Zdzisław

Zdzisław Wyrębek (68 l.) z Czerniejewa (woj. mazowieckie) nie może dojść do siebie po tym, jak dowiedział się, że jego jedyny brat Tadeusz W. (+71 l.) z Żelkowa (woj. mazowieckie) utopił się w rzece Muchawce kilometr od domu. By zaznać spokoju, pragnie pochować brata obok jego żony. Niestety, nie może tego zrobić. Siedlecka prokuratura zarządziła badania DNA, aby sprawdzić, czy faktycznie topielcem jest brat pana Zdziśka.

To, co przeżywa Zdzisław Wyrębek (68l) z Czerniejewa w powiecie siedleckim, nie mieści się w głowie. Mężczyzna odchodzi od zmysłów, bo nie może pochować swojego jedynego brata Tadeusza W. (+71 l.), który utopił się w rzece Muchawce pod Siedlcami. I chociaż służby nie potwierdziły jeszcze, że znalezione w Wielkanoc w wodzie ciało należy właśnie do jego brata, to pan Zdzisław nie ma wątpliwości.

Przeczytaj też: Milanek zginął na cmentarzu przygnieciony nagrobkiem. Apel rodziców rozrywa serce

- Pomimo tego, że nie dało się rozpoznać zwłok po wyglądzie, to na ręku znalezionego był taki sam zegarek jak miał brat. Ubranie też pasowało, sweter był taki sam, jak Tadzika. Brat miał złamaną prawą rękę i ten znaleziony również na tym samym ręku miał usztywnienie kończyny - opowiada pan Zdzisław.

Zrozpaczony mężczyzna zdradza również, że jego brat ogromnie cierpiał po stracie żony i bardzo prawdopodobne, że targnął się na własne życie.

- Cała rodzina bardzo przeżywa to, co się stało. Według nas to Tadek załamał się po śmierci żony, która zmarła we wrześniu ubiegłego roku. Opowiadał mi, że nie pogodzi się z utratą ukochanej Leokadii. Widziałem, że bardzo się zmienił, nie kontaktował ze światem, chodził gdzieś i później nie pamiętał. Zaginął w październiku ubiegłego roku. Nikt nie wie, co się działo z nim od tamtej pory - mówi pan Zdzisław. - Myślę, że brat poszedł na oślep w stronę rzeki i utopił się z rozpaczy za małżonką. Dopiero w pierwszy dzień świąt wielkanocnych niedaleko jego domu znaleziono w rzece ciało Tadzia - dodaje ocierając łzy.

Niestety, pan Zdzisław nie może pożegnać się z bratem i należycie go pochować, u boku jego ukochanej żony. Siedlecka prokuratura zleciła bowiem badania DNA, na które trzeba będzie czekać nawet kilka tygodni. Ciało znalezione w rzece zostanie więc pochowane na koszt miasta.

- Wydając postanowienie o przeprowadzeniu badań genetycznych, chcemy sprawdzić, czy faktycznie znaleziony mężczyzna to zaginiony w październiku mieszkaniec podsiedleckiej miejscowości - wyjaśnia Adrian Wysokoński z siedleckiej prokuratury.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?

  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży:  116 111
  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
  • Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
  • Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
  • Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
  • pokonackryzys.pl

W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.

Protest grozy w centrum Warszawy. Tajwańczyk na gzymsie Pałacu Kultury
Sonda
Czy znałeś osoby, które popełniły samobójstwo?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki