Wideo
Pogoda
Quizy
Kuchenne Rewolucje - Wrocław: "American Dream" czy amerykański koszmar?!
Wrocławski "American Dream" serwuje swoim gościom typowe specjały amerykańskiej kuchni. Jednak odkąd nastała pandemia, chętnych na podawane w restauracji burgery czy steki jest coraz mniej. Bardzo martwi to właścicielkę lokalu. Pani Beata łączy wychowywanie dwójki dzieci - i to samotnie! - z prowadzeniem własnego biznesu już od kilku lat. O ile wcześniej brak utargu nie stanowił problemu, o tyle teraz potrzebna jest pomocna dłoń Magdy Gessler!
Czy kreatorce smaku uda się wydobyć prawdziwy, amerykański sznyt z miejsca, które aż prosi się o metamorfozę? Wszystko wyjaśni się już w trakcie kolejnego odcinka "Kuchennych Rewolucji". Pani Beata nie ukrywała jednak, że bardzo na to liczy. "Pani Magda będzie tu dla nas takim promyczkiem nadziei" - komentowała. Zdradziła też, że to nie jej pierwsza przygoda z gastronomią, jednak wcześniej specjalizowała się raczej w prowadzeniu lokali z tradycyjną, polską kuchnią.
Kuchenne Rewolucje - Wrocław: Magda Gessler trafnie o problemie właścicielki. "Musisz wyrzucić z siebie demony"
Pierwsza wizyta Magdy Gessler we wrocławskim "American Dream" wykazała największe braki lokalu. Restauratorka podkreślała, że dużym problemem jest...mała wielkość podawanych porcji. Gessler nie zachwycił podany jej burger, pomimo dużego uroku kelnera, 25-letniego Rafała.
Choć starał się oczarować krytyczkę kulinarną wymyślnym sposobem podawania dań i znakomitą obsługą, nie udało się w ten sposób nadrobić mankamentów zaserwowanego steka. W kuluarach przyznał jednak, że zatrudnione w "American Dream" kucharki nie potrafią dobrze przyrządzić steka. Jak dodawał ze śmiechem, lepszego jest w stanie przygotować sobie sam w domu.
Magda Gessler nie była w stanie przełknąć nawet kęsa! Po tej degustacji zaprosiła Panią Beatę wraz z dziećmi, które pomagają mamie w prowadzeniu restauracji, na poważną rozmowę. W jej trakcie szybko wyszło na jaw, że właścicielka lokalu ma kłopoty nie tylko w biznesie... Słynna restauratorka wzięła to pod uwagę i starała się złagodzić swoje krytyczne uwagi. Najwyraźniej pracowitość Pani Beaty i serce, jaki wkłada w swój biznes, zrobiły na Magdzie wrażenie!
Choć stara się być jak najbardziej samodzielną szefową, czasem nadmiar obowiązków w życiu zawodowym oraz prywatnym bywa dla niej przytłaczająca. Jak widać, "Kuchenne Rewolucje" nie dzieją się wyłącznie na talerzu! Magdzie szybko udało się "rozgryźć" osobiste bolączki Pani Beaty.
Ta dodawała jednak, że wierzy, że jej energia także ma wpływ na to, jak funkcjonuje lokal. Gessler wytknęła jej wtedy z kolei brak wiedzy na temat Stanów Zjednoczonych i tajników ich kuchni. Okazało się, że właścicielka "American Dream"... nigdy nie widziała go na własne oczy. Magda Gessler wytłumaczyła jej więc, że największym znakiem rozpoznawczym amerykańskiej kuchni jest właśnie jej obfitość!
Z właścicielką lokalu podzieliła się także swoimi refleksjami dotyczącymi rozpamiętywania przeszłości przez Panią Beatę i jaki to może mieć wpływ na jej biznes.
Magdzie Gessler ludzkie problemy nie są obce. Też nie miała łatwo w życiu - zobacz naszą galerię zdjęć i poznaj zaskakującą historię znanej restauratorki!
- Cała Twoja dusza jest w rozpamiętywaniu przeszłości i dlaczego tak się stało, a jak miało być. Dlaczego akurat Tobie się to przytrafiło, skoro jesteś taka samodzielna, taka dobra, taka pracowita. Cały czas zadajesz sobie to pytanie. Musisz wyrzucić z siebie wszystkie te demony - radziła Magda, która szybko zorientowała się, jakie problemy ma prywatnie restauratorka. W oczach Pani Beaty pojawiły się łzy!
Kuchenne Rewolucje - Wrocław: Takie dzieci to skarb! "Mama najbardziej walczy o tę restaurację"
Córka Pani Beaty, 20-letnia Paulina, stara się wyręczać mamę w czym tylko może przy prowadzeniu restauracji. Pomimo młodego wieku czuje się współodpowiedzialna za rodzinny biznes. Nie ukrywała, że rady Magdy Gessler uważa za bardzo cenne, zwłaszcza te, dotyczące konkurencji na wrocławskim, burgerowym rynku. Jak dodawała, Pani Beata od zawsze była związana z gastronomią i to nie jest pierwszy lokal, który prowadzi.
Paulina dobrze wie, że to właśnie jej mama najbardziej walczy o sukces "American Dream". Zdradziła także swoje największe marzenie. Jest nim to, aby Pani Beata mogła realizować swoją pasję i cieszyć się tym, czym zajmuje się na co dzień. Taka córka to skarb!
Magda Gessler nie musiała słyszeć nic więcej. Była gotowa, aby pomóc Pani Beacie oraz jej dzieciom w przeprowadzeniu rewolucji i to w iście amerykańskim stylu! Rękawy zakasały także pochodzące z Ukrainy kucharki, które chętnie uczyły się nowych, kulinarnych sztuczek od słynnej restauratorki. Magda Gessler potrafi trafić do każdego!
- To nie będą krwawe zmiany, ale bardzo zasadnicze. Chodzi o to, aby Was też zintegrować, aby dzieci rzeczywiście Cię w tym wsparły. Dlatego zaczniemy od nazwy. Od teraz to miejsce nazywa się "Queens Street Bar" - energicznie podsumowała Magda Gessler tłumacząc, że nowa nazwa nawiązuje do jednej z dzielnic Nowego Jorku, gdzie narodził się rap.
Kuchenne Rewolucje - Wrocław: "Queens Street Bar" to zupełnie nowe miejsce! Czy spełniło oczekiwania Magdy Gessler?
Kilka dni wytężonej pracy przyniosło spektakularne efekty. Restauracja "Queens Street Bar" we Wrocławiu zmieniła się nie do poznania! Od wystroju aż po smakowite menu - no i przede wszystkim wielkość porcji. Takiego burgera nie da się przejeść! Czy Pani Beacie i jej dzieciom uda się utrzymać wypracowany wspólnie z Magdą Gessler nowy sposób działania lokalu?
O tym restauratorka postanowiła przekonać się, wracając do dawnego "American Dream" na ponowną wizytę. Jak oceniła miejsce i czy zamierza polecić je widzom? Naszym zdaniem ktoś tu mocno zainspirował się stylem bycia Magdy Gessler... Ciekawi efektów metamorfozy? Koniecznie oglądajcie także nowy odcinek "Kuchennych Rewolucji" już dziś o 21:35 na TVN!
Nie wszystkie "Kuchenne Rewolucje" się udają. Kiedyś Magda została nawet... wyrzucona z lokalu! Obejrzyjcie nasze wideo, żeby zobaczyć, co się stało.
Podcasty
Playlisty tematyczne
