Pogrzeb Stanisława Sojki zaplanowano na 8 września. Rozpoczął się o 12:00 i trwał przez około trzy godziny. Uroczystość rozpoczęła się od mszy wyprawionej w pięknym warszawskim kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy (św. Andrzeja Boboli). Budynek jest obszerny, z zewnątrz wyróżnia się architekturą, a w środku zdobieniami. Powstał w latach 50., ale zaczął być budowany w 1939 r., zaraz przed II wojną światową.
Żałobnicy w kościele nie zobaczyli trumny - Stanisław Sojka został skremowany, a jego prochy trafiły do oryginalnej urny, która sprawiała wrażenie, jakby była wykuta w kamieniu. Jednak nie tylko niezwykła urna była ewenementem.
Zobacz także: Mnóstwo gwiazd na pogrzebie Stanisława Sojki. Monika Olejnik, Muniek Staszczyk i inni oddali mu hołd
Piękna ceremonia pogrzebowa. Stanisław Sojka został godnie pożegnany
Podczas mszy żałobnej Sojkę pożegnano w sposób bardzo formalny - były przemówienia, odczytano list od prezydenta Polski oraz odznaczono Soykę pośmiertnie. Zmarły piosenkarz otrzymał Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za zasługi dla kultury polskiej.
Zobacz także: Na pogrzebie Stanisława Sojki nie było trumny. Wzrok przyciągała niezwykła urna
Miliony słuchaczy Stanisława Soyki czuły, że mają do czynienia z mądrym, dobrym człowiekiem. Wielkim, a zarazem skromnym. Otwartym na innych ludzi, ciepłym i życzliwym. Takim go zapamiętamy. Bardzo trudno mówić o nim w czasie przeszłym. Stanisław Soyka odszedł nagle, pozostawiając nas w niespodziewanym bólu. Wiedzieliśmy o jego problemach ze zdrowiem, ale liczyliśmy, że jeszcze długo będziemy mogli cieszyć się nowymi utworami artysty. To symboliczne, że zmarł, przygotowując się do kolejnego scenicznego występu. Kontakt z publicznością był Jego żywiołem. Zawsze miał coś nowego, inspirującego do przekazania. I to jedno się nie zmieni. Zostanie wśród nas dzięki swojej muzyce, piosenkom, które trwale zapisały się w polskich sercach - napisał prezydent.
Zobacz także: Schorowana Elżbieta Zapendowska na wózku na pogrzebie Stanisława Sojki. Te obrazki chwytają za serce
Niezwykły detal podczas ostatniego pożegnania i pochówku Stanisława Sojki
Pogrzeb piosenkarza był wzruszający. Żałobnicy tuż po wyjściu z kościoła bili brawo, oddając hołd zmarłemu. Wtedy też można było zauważyć, że osobami, które obsługiwały ostatnie pożegnanie, a później pochówek Soyki były same kobiety. Wszystkie wystąpiły w eleganckich, szarych garniturach. Dlaczego to zwracało uwagę? Bo zazwyczaj w podobnych okolicznościach widzimy mężczyzn.
Panie widać na zdjęciach i na nagraniu z uroczystości.
Zobacz także: Pogrzeb Stanisława Sojki. Na grobem nagle przeczytano list od drugiej żony. Rodzinne zawiłości wyszły na jaw
Zobacz więcej zdjęć. Stanisław Sojka - pogrzeb. Bardzo wzruszające ostatnie pożegnanie wspaniałego artysty