Joanna Kołaczkowska nie chciała pogrzebu katolickiego! Ale zostanie pożegnana aż 2 mszami

2025-07-19 14:40

Joanna Kołaczkowska zmarła 17 lipca 2025 r. po kilkumiesięcznej walce z nowotworem mózgu. Choroba była agresywna, postępowała, a rokowania były złe. Asia lata temu wygrała z czerniakiem, ale bała się raka i sporo myślała o ostateczności. Zaplanowała nawet własny pogrzeb. Nie chciała, aby był katolicki. I faktycznie, uroczystość będzie miała świecki charakter. Jednak msze także się odbędą. I to aż dwie.

Joanna Kołaczkowska za życia często rozmawiała o śmierci np. z kolegami z kabaretu. W jednym z wywiadów przyznała, że naciskała na trudną rozmowę o tym... kto pierwszy z nich umrze. Wiedziała, że nikt nie jest w stanie tego odgadnąć, ale i tak chciała podjąć ten temat. W ten sposób oswajała się z myślą o nieuchronności śmierci.

Lata temu gwiazda miała czerniaka i bała się, że znów zapadnie na raka. Rozmowy o śmierci przynosiły jej ukojenie. Asia, podobnie jak część innych gwiazd, spisała testament i zdążyła też zaplanować swój pogrzeb jeszcze za życia. Wówczas powiedziała wprost, że ma nie być katolicki. Ale zostanie pożegnana aż dwiema mszami!

Zobacz także: "Obudził nas telefon". Tak ciocia Joanny Kołaczkowskiej dowiedziała się o najgorszym. Wiedziała, że rokowania były złe

Joanna Kołaczkowska wiedziała, jakiego pogrzebu nie chce

Kołaczkowska zaplanowała swój pogrzeb kilka lat temu. Wszystko opowiedziała w podcaście, który nagrywała z Szymonem Majewskim. W maju 2022 r. satyrycy opublikowali odcinek "Nasze pogrzeby, czyli full plan". Dla Joanny najważniejsza była jedna kwestia - spopielenie ciała.

Teraz mam takie wyobrażenie, przede wszystkim, żeby mnie skremować. Tutaj bardzo poproszę, żeby nikt nie dopuścił, żeby pochować ciało - mówiła Asia.

Zobacz także: Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej bez kwiatów! Rodzina ma ważną prośbę od samej Asi. Chodzi o pieniądze

Na pytanie o to, czy jej pogrzeb miałby być katolicki, odpowiedziała krótko: "Nie, już mi nie zależy". W kościele Kołaczkowska czuła się obco, choć przyjaźniła się i z wierzącymi, i z księżmi.

Myślę, że chciałabym, żeby był to pogrzeb humanistyczny, ponieważ byłam na takich pogrzebach. Były niesamowite. Naprawdę przeżywaliśmy. Miałam poczucie, że przychodzę na pożegnanie tej osoby, którą znałam. Śpiewaliśmy piosenki, występy były dla tej osoby. Było bardzo, bardzo, no ja wiem, że głupio to zabrzmi, ale było świetnie - tłumaczyła Kołaczkowska.

Zobacz także: Wstrząsające wyznanie Kozidrak. To Kołaczkowska wspierała ją, gdy walczyła z chorobą. Nie zdążyła się odwdzięczyć

Dwie msze za Kołaczkowską

Pogrzeb Joanny zaplanowano na 28 lipca. Rodzina poprosiła o nieskładanie kondolencji, a samej Kołaczkowskiej zależało na tym, aby żałobnicy, zamiast kupować kwiaty, wpłacili pieniądze na cele charytatywne.

Pożegnalna uroczystość świecka rozpocznie się o godz. 12:30. Sala ceremonialna – Cmentarz Wojskowy na Powązkach, ul. Powązkowska 43/45. Asia nie przepadała za patosem i wieńcami. Zamiast kwiatów – jeśli czujecie taką potrzebę – spełnijcie Jej wolę i wesprzyjcie Fundację Avalon: Fundacja Avalon – Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym. Nr konta: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001. Tytuł wpłaty: Cugier, 9392. Na miejscu będzie też puszka – można do niej wrzucić grosik. Będzie na niej kod QR, który pozwoli zrobić przelew bezpośrednio na stronę fundacji - czytamy w instagramowym wpisie kabaretu Hrabi.

Zobacz także: Po latach ujawniła kulisy rozwodów. Tak naprawdę wyglądało życie Kołaczkowskiej

Jednak zanim rozpocznie się uroczystość humanistyczna, będzie też msza katolicka:

Dla tych, którzy chcą się pomodlić: Msza Święta żałobna zostanie odprawiona o godz. 11:00. Kościół św. Karola Boromeusza, ul. Powązkowska 14.

Druga msza odbędzie się już 20 lipca w kościele franciszkanów przy ul. Senatorskiej w Warszawie. Na drzwiach kościoła pojawił się plakat z twarzą Kołaczkowskiej i napisem: "Dziękując za życie". Wcześniej w tym miejscu odbyły się msze za Joannę - od końca kwietnia do 5 maja.

Zobacz także: Jaki nowotwór miała Joanna Kołaczkowska? Tym razem to nie był czerniak. "Bardzo ciężki"

Zobacz więcej zdjęć. Joanna Kołaczkowska wspierała Beatę Kozidrak w walce z chorobą. Zmarła, zanim piosenkarka zdążyła się odwdzięczyć

Joanna Kołaczkowska nie żyje. Tragiczne wieści przekazali jej przyjaciele
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki