Legendy kina i ikony muzyki. Kogo pożegnaliśmy w 2025 roku?
W połowie stycznia świat zasmuciła wiadomość o śmierci Davida Lyncha. Był jednym z najbardziej kontrowersyjnych reżyserów swoich czasów. Jego dzieła, choćby "Mulholland Drive" seria "Twin Peaks" czy "Diuna" z 1984 roku miały te samo fanów co zagorzałych przeciwników, którzy nie rozumieli dziwnej sztuki Lyncha. W 2020 roku otrzymał honorowego Oscara. Zmarł w skutek zatrzymania akcji serca, które najpewniej było konsekwencją rozedmy płuc.
30 stycznia odeszła Marianne Faithfull. Była jedną z największych gwiazd muzyki lat 60. i 70. Jej kariera zaczęła się, gdy miała 18 lat. Wtedy zaśpiewała piosenkę "As Tears Goes By", napisaną przez Micka Jaggera i Keitha Richardsa. Z Jaggerem przez kilka lat tworzyła artystyczny i życiowy duet. Przez lata działalności udowodniła, że jest nie tylko muzą dla innych artystów. Była piosenkarką, autorką tekstów i aktorką. Współpracowała z takimi muzykami jak: David Bowie, Nick Cave, PJ Harvet czy Tom Waits.
Gene Hackman, dwukrotny laureat Oscara, zmarł niespodziewanie 18 lutego. Tragiczna śmierć aktora i jego żony wstrząsnęła światem w lutym tego roku, kiedy to w ich domu znaleziono ich zwłoki i zwłoki jednego z ich psów. Śledztwo wykazało, że żona aktora - Betsy Arakawa zmarła kilka dni przed nim na chorobę płuc. Z kolei Hackman miał problemy z układem krążenia i nerkami, a także zaawansowanego Alzheimera, co po śmierci żony przyczyniło się i do jego zgonu, gdyż nie był samodzielny.
Roberta Flack odeszła 24 lutego. Przykrą informację potwierdził jej rzecznik prasowy. Śmierć artystki jest ogromnym ciosem dla świata muzyki. To ona zaśpiewała nieśmiertelny przebój "Killing Me Softly". "Staram się śpiewać z całym uczuciem, które mam w moim ciele i umyśle" - mówiła o sobie Flack. Flack od kilku lat zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Pod koniec 2022 roku całkowicie wycofała się z koncertowania.
Richard Chamberlain zmarł w wieku 90 lat po udarze mózgu. Odszedł w swojej posiadłości na Hawajach, zaledwie dwa dni przed kolejnymi urodzinami. "Szogun", "Ptaki ciernistych krzewów", "Kopalnie króla Salomona" czy "Hrabia Monte Christo" to tylko niektóre z uwielbianych przez widzów produkcji z jego udziałem. Był też zapalonym malarzem i wokalistą, co pokazywał w musicalach na Brodwayu.
Zobacz również: Zagadkowa śmierć Gene'a Hackmana i jego żony. Córka nie rozmawiała z nim od miesięcy!
Val Kilmer nie chciał się leczyć. Wierzył, że uratuje go modlitwa
2 kwietnia media obiegła przykra informacja o śmierci Vala Kilmera. Miał zaledwie 65 lat. Media zostały poinformowane o śmierci gwiazdora przez jego córkę Mercedes Kilmer. Legendarny aktor od lat zmagał się z ciężką chorobą. Kilmer nie tracił nadziei na powrót do zdrowia. Był aktywny w sieci, pokazywał się fanom i starał się utrzymać z nimi kontakt. 23 lutego na jego instagramowym profilu pojawiło się nagranie, na którym widać gwiazdora wkładającego maskę Batmana.
Na początku lipca w wieku 67 lat odszedł Michael Madsen. Aktor na swoim koncie miał role w takich hitach, jak "Pewnego razu w Hollywood", "Sin City: Miasto grzechu", "Kill Bill", "Donnie Brasco" czy "Nienawistna ósemka". Znaleziono go w jego własnym domu, był nieprzytomny. Gdy na miejsce przyjechali medycy, stwierdzili śmierć gwiazdora. Menadżer gwiazdy Ron Smith stwierdził w rozmowie z serwisem Daily Mail, że Madsen zmarł na skutek "zatrzymania akcji serca".
20 lipca zmarł Malcolm-Jamal Warner. 54-letni gwiazdor zrobił największą karierę jako nastolatek, gdy grał w serialowym hicie "The Bill Cosby Show". To on wcielał się w Theo, jedynego syna Heathcliffa Huxtable'a, głównego bohatera produkcji. Malcolm-Jamal zginął w tragicznych okolicznościach podczas rodzinnych wakacji na Kostaryce.
22 lipca media obiegła wiadomość o śmierci "księcia ciemności". Ozzy Osbourne był liderem zespołu Black Sabbath i solowym artystą, a także - za sprawą reality-show - osobowością telewizyjną, którą za sprawą MTV i "Świata według Osbourne'ów" poznał cały świat. Od lat zmagał się z chorobą Parkinsona i powikłaniami po wypadku z 2019 roku. Kilka tygodni przed śmiercią zdążył pożegnać fanów i kolegów z zespołu na wyjątkowym koncercie ku jego czci.
Hulk Hogan zmarł 24 lipca zaledwie kilkanaście dni przed swoimi 72. urodzinami. Hogan był amerykańskim wrestlerem i aktorem. Wielu uznawało go za najlepszego w swoim sportowym fachu. Z czasem upomniał się o niego show-biznes. Grał w filmach i serialach, gdzie często wcielał się w siebie samego. Później przyszedł czas na reklamy, gry komputerowe i promowanie wizerunku w sieci.
Zobacz również: Zapłakana polska gwiazda żegna Vala Kilmera. Łączyło ich coś więcej niż tylko praca
Pożegnanie niezapomnianej pani Bukietowej i oscarowej Annie Hall
Giorgio Armani, założyciel legendarnego domu mody Armani odszedł na początku września w Mediolanie. Ponoć pracował tak długo, jak pozwoliło mu zdrowie i od jakiegoś czasu przygotowywał firmę na swoje odejście. Niestety - z powodu hospitalizacji opuścił dwa ostatnie pokazy marki i śledził je online ze szpitalnego łóżka. Nie wiadomo, co dokładnie mu dolegało, ale media wspominają o problemach z płucami.
16 września zmarł Robert Redford. Legendarny aktor odszedł we śnie w swoim domu w Utah. Był ikoną amerykańskiego kina. Był znany z takich kasowych przebojów jak "Niemoralna propozycja", "Żądło", "Butch Cassidy i Sundance Kid", "Zaklinacz koni", "Pożegnanie z Afryką", "Wszyscy ludzie prezydenta" o wielu, wielu innych. Występował też na Brodwayu i reżyserował - choćby "Rzekę wspomnień" czy "Spisek".
3 października odeszła Patricia Routledge, czyli niezapomniana Pani Bukietowa z serialu "Co ludzie powiedzą?". Rola Hyacinth Bucket uczyniła ją ikoną brytyjskiej komedii. Podobno oglądała ją sama królowa Elżbieta II. Aktorka odeszła spokojnie we śnie. Ostatnie lata spędziła w Chichester, gdzie cieszyła się spokojem i nadal pozostawała blisko teatru. Jeszcze w 2024 roku nagrała specjalny dokument "Dame Patricia Routledge Remembers… Keeping Up Appearances", wspominając swoją kultową rolę.
11 października pożegnaliśmy Diane Keaton, zdobywczynię Oscara za rolę w Annie Hall. Jej występy w "Zmowie pierwszych żon" i "Ojcu Chrzestnym" również przeszły do historii kinematografii. Przyczyną śmierci miało być zapalenie płuc. Jej stan zdrowia miał pogarszać się od dawna. Ostatecznie została przewieziona przez ratowników do szpitala w Los Angeles, gdzie zmarła.
Zobacz również: Testament Diane Keaton. Aktorka przepisała miliony swojemu... psu! "Był jej całym światem"